Piłka nożna

Widzew ma zaszaleć na rynku transferowym

Robert Dobrzycki finalizuje przejęcie Widzewa. Proces trwa i ma zostać zakończony w ciągu najbliższych tygodni. Biznesmen chce wejść do klubu na grubo. Według informacji portalu meczyki.pl przeznaczy na letnie transfery niespotykaną do tej pory kwotę. To kosmiczne jak na Widzew, a nawet Ekstraklasę, pieniądze. Nowym szefem skautingu ma zostać Igor Cerina.

Zmiany własnościowe i w pionie sportowym

To już właściwie pewne. Dobrzycki będzie miał w swoich rękach 76 procent akcji Widzewa. 20 procent zostanie w posiadaniu obecnego właściciela, Tomasza Stamirowskiego, a cztery procent zostanie przy Stowarzyszeniu Kibiców Widzewa. Dobrzycki, współwłaściciel Panattoni, nie próżnuje i w ostatnim czasie planuje przyszłość klubu. A ta rysuje się w naprawdę kolorowych barwach.

Krystalizuje się pion sportowy, odpowiedzialny za nowy Widzew. Dyrektorem sportowym od kilkunastu dni jest Mindaugas Nikolicius. Litwin szybko wprowadził swoje porządki. Najpierw zatrudnił trenera, Żelijko Sopicia, którego zna ze swojej pracy w Chorwacji, a następnie wymienił szefa pionu skautingowego.

Tu, według Weszło, także sięgnął po posiłki z Chorwacji, bo za tę komórkę ma odpowiadać Igor Cerina, z którym “Niko” zna się z Hajduka Split. Cerina to były współpracownik Mindaugasa Nikoliciusa z Hajduka Split. W chorwackim klubie pracuje od niespełna dwóch lat. Skautingiem zajął się zaraz po tym, jak zawiesił buty na kołku. Jego piłkarskie CV nie jest jednak zbyt bogate — ominął największe kluby w ojczyźnie, występował za to w Malezji czy Singapurze.

Ogromne pieniądze na transfery

Dyrektor sportowy dostał dużą władzę i odpowiedzialność. Po wejściu Dobrzyckiego kibice oczekują sobie wiele po nowym otwarciu. W pierwszym etapie nowy właściciel ma zainwestować kilkadziesiąt milionów złotych. Spłacić Stamirowskiego, zainwestować w akademię, rozbudować stadion, a przede wszystkim zbudować silną drużynę. Przeznaczyć na transfery pieniądze, których w Łodzi nigdy nie widziano. Według informacji portalu meczyki.pl Nikolicius będzie miał do dyspozycji aż cztery miliony euro. Cały budżet transferowy szacuje się na ok. 6 milionów euro, wliczając pensje dla nowych zawodników.

Jest to więc sytuacja zupełnie nowa dla klubu, który z automatu może wskoczyć na wyższą półkę sportową. A przynajmniej takie będą oczekiwania widzewskiej społeczności.

źródło: meczyki.pl, weszlo.com

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie