Koszykówka

Koszykarze ŁKS-u wygrali i czekają na wynik rywali

W przedostatniej kolejce I ligi koszykarzy ŁKS Coolpack Łódź pokonał AZS Politechnikę Opolską 91:85. Łodzianie wciąż zachowują szanse na grę w play-off, jednak nie wszystko zależy od nich. Czekają na wynik z Sopotu, gdzie grać będzie Noteć Inowrocław. Jeśli Noteć wygra, ŁKS będzie musiał wygrać w ostatniej kolejce we Wrocławiu i czekać na potknięcie inowrocławian.

Pierwsze dwie kwarty dla opolan

Mecz rozpoczął się celnym trafieniem Marcina Tomaszewskiego, ale po chwili ŁKS przegrywał już 4:8. Łodzianie doprowadzili do remisu 10:10 po trafieniu Alana Czujkowskiego, a po rzucie Igora Urbana prowadzili 13:12, ale tylko przez chwilę. W zespole gości nie do zatrzymania był Jakub Kobel i po jego rzutach AZS miał 6 punktów przewagi (13:19). Z dystansu trafił Czujkowski, ale Kobel wciąż trafiła (16:22). Pierwszą kwartę biało-czerwono-biali przegrali 20:23, a ostatni punkty w niej zdobył z rzutów osobistych Norbert Kulon.

W drugiej kwarcie zespół gości pilnował przewagi, a łodzianie mieli problemy z celnością. Po trzech celnych rzutach wolnych Norberta Kulona było 24:27, jednak to goście mieli inicjatywę. Po kolejnym trafieniu Jakuba Kobela AZS miał już 10 punktów przewagi (25:35). Potem Oleksandr Antypov popisał się efektownym wsadem i znów przez ponad minutę nikt nie mógł trafić do kosza. Na szczęście dla łodzian przy rzutach wolnych nie mylił się Norbert Kulon. Gdy Marcin Tomaszewski w końcu trafił z dystansu było 32:35, ale opolanie cały czas utrzymywali przewagę (36:41). Na minutę przed końcem drugiej kwarty celny rzut za trzy punkty Antypova zmniejszył straty łodzian (41:43). Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 47:43 dla opolan.

Przewaga po przerwie i zwycięstwo

Na początku trzeciej kwarty łodzian w grze utrzymywał Oleksandr Antypov. Po jego „trójce” AZS prowadził 51:48, a gdy ukraiński zawodnik ŁKS znów trafił z dystansu, był remis 53:53.Za trzy punkty trafił także Marcin Tomaszewski i ełkaesiacy wyszli na prowadzenie 56:55, a gdy z dystansu trafił Igor Urban było już 59:56. Opolanie odzyskali jednak prowadzenie, potem wynik był przez dłuższy czas bliski remisu. Na 10 minut przed końcem meczu ŁKS prowadził 71:68 po celnym rzucie z dystansu Alana Czujkowskiego w ostatnich sekundach trzeciej kwarty.

Łodzianie świetnie rozpoczęli ostatnią kwartę. Trafienia Antypova i Szymona Pawlaka z dystansu dały im prowadzenie 77:70, potem z dystansu trafił jeszcze Norbert Kulon. Gdy kapitan ŁKS-u wykończył akcję swojego zespołu na cztery minuty przed końcem, gospodarze prowadzili 82:75. Na trzy minuty przed końcem znów za trzy punkty trafił Antypov (85:76), po kolejnej minucie również rzutem z dystansu Krzysztofa Kempy odpowiedzieli opolanie. W końcówce do kosza rywali trafił Nataniel Kolasiński, który dołożył jeszcze dwa celne rzuty wolne (89:81). Na 16 sekund przed końcem ŁKS prowadził 91:85 i już nie oddał wygranej.

Do wygranej w tym meczu zespół ŁKS-u poprowadził Oleksandr Antypov, który miał na koncie 25 punktów i 13 zbiórek. 21 punktów zdobył Norbert Kulon, który zaliczył też w tym meczu 9 asyst.

ŁKS Coolpack Łódź – Weegree AZS Politechnika Opolska 91:85
(20:23, 23:24, 28:21, 20:17)

ŁKS: Tomaszewski (10), Czujkowski (13), Kulon (21), Antypov (25), Urban (8) oraz Pawlak (5), Keller, Karwowski (5), Kolasiński (4) i Maćkowiak

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie