Porażka szczypiornistek ChKS-u w meczu na szczycie tabeli
Lider tabeli grupy C I ligi piłki ręcznej kobiet zmierzył się w niedzielę z trzecim w tabeli SPR Handball Rzeszów. Szczypiornistki ChKS-u Łódź do przerwy remisowały z groźnym rywalem, potem w drugiej połowie prowadziły nawet trzema bramkami. Niestety, w końcówce wypuściły zwycięstwo z rąk i to rywalki dopisały sobie trzy punkty w ligowej tabeli. Była to dopiero czwarta porażka łodzianek w tym sezonie.
Remis do przerwy
Początek meczu w Rzeszowie był bardzo wyrównany i po 8 minutach gry na tablicy wyników widniał remis 4:4. Potem łodzianki odskoczyły rywalkom po bramkach Natalii Stali i Natalii Szmigielskiej. Gdy bramkarkę gospodyń pokonała Aleksandra Micota, było 8:5 dla ChKS-u. Gospodynie rzuciły się do odrabiania strat i złapały kontakt w 17. minucie meczu (9:10).
Łodzianki znów odskoczyły i gdy do bramki rywalek trafiły Dominika Nyga i Natalia Stala było 14:10 dla ChKS-u. Przyjezdne jednak znów zaczęły tracić przewagę. Na minutę przed przerwą rzeszowiankom udało się doprowadzić do remisu 16:16, a potem po celnym rzucie Julii Jamrozik to one wyszły na prowadzenie. Przed przerwą wyrównała jeszcze Natalia Stala.
Pięć minut, które odwróciło losy meczu
Na początku drugiej połowy podopiecznych Agnieszki Kowalskiej i Piotra Kacprzaka znów udałou się odskoczyć rywalkom. Po trafieniach Mercedes Boadas, Natalii Stali i Dominiki Nygi prowadziły 21:18. ChKS cały czas utrzymywał kilkubramkową przewagę i na 15 minut przed końcem meczu prowadził 26:23.
Jeszcze na 10 minut przed końcem łódzki zespół prowadził 29:26 i od tego momentu zaczęły się kłopoty ChKS-u. W pięć minut gospodynie rzuciły aż sześć bramek z rzędu, nie tracąc ani jednej i to one wyszły na prowadzenie 32:29. Łodziankom mimo ogromnej ambicji nie starczyło już sił w końcówce, by zmienić przebieg wydarzeń. Rzeszowianki świetnie rozegrały końcówkę i zgarnęły trzy punkty po wygranej 37:32. Aktualnie zespół z Rzeszowa ma trzy punkty straty w tabeli do ChKS-u, ale rozegrał jedno spotkanie mniej.
SPR Handball Rzeszów – ChKS PŁ Łódź 37:32 (17:17)
ChKS: Barańska, Trzonkowska – Hołowińska, Niedbała, Borowiec, Gąsior (2), Stala (10), Agata (3), Szmigielska (8), Micota (2), Sobczyk, Boadas (2), Bargiel, Nyga (4) i Sibielska (1)
źródło: inf. własna