Piotr Trepka: Pozostajemy w grze o play-off
Koszykarze ŁKS Coolpack Łódź pokonali 91:85 AZS Politechnikę Opolską i wciąż mają szansę na grę w play-off I ligi koszykarzy. – Zrobiliśmy to, co było nam potrzebne grając z bardzo zmotywowanym zespołem, a nie byliśmy przed tym spotkaniem w najlepszym rytmie – mówił po tym spotkaniu trener Piotr Trepka. – Też graliśmy o coś, chcemy grać w play-off, chcemy później powalczyć o awans do ekstraklasy – dodał Alan Czujkowski.
Dziwna linia sędziowania
Dla łodzian mecz z broniącym się przed spadkiem AZS-em Politechnika Opolska był „być albo nie być” w kontekście walki o play-off. ŁKS wygrał 91:85, ale łatwo nie było. – To był bardzo trudny mecz pod względem mentalnym i sportowym. Dosyć dziwna była linia sędziowania, niezrozumiała dla trenerów i zawodników obu drużyn. To powodowało kolejne problemy, bo nie można było się dopasować do tego, co nastąpi zaraz na boisku. To się na boisku zmieniało i było niepewne – przyznał po tym spotkaniu trener Piotr Trepka.
Tym razem, w przeciwieństwie do poprzednich spotkań ełkaesiacy uniknęli przestojów i nie oddali całkowicie inicjatywy rywalom. – Bardzo fajnie, że dobrze zaczęliśmy trzecią kwartę. Po tym, co zrobiliśmy z Łańcutem, to chwała dla nas, że wyszliśmy po przerwie jeszcze bardziej zmotywowani. Też graliśmy o coś, chcemy grać w play-off, chcemy później powalczyć o awans do ekstraklasy – mówił Alan Czujkowski.
Pracowali jako cały zespół
Nie wszystko jest w rękach biało-czerwono-białych. By zagrać w play-off muszą pokonać wyżej notowany zespół WKK We Wrocławiu i liczyć na potknięcie rywali. – Na pewno jesteśmy zadowoleni, pozostajemy w grze o play-off. Zrobiliśmy to, co było nam potrzebne grając z bardzo zmotywowanym zespołem, a nie byliśmy przed tym spotkaniem w najlepszym rytmie. Były bardzo trudne momenty w tym meczu, ale dzięki liderom – Alanowi Czujkowskiemu, Norbertowi Kulonowi, Oleksandrowi Antypowowi potrafiliśmy wyciągnąć to spotkanie. To oczywiście nie tylko ich zasługa, to zasługa całego zespołu, bo pracowaliśmy przez cały mecz jako cały zespół – podkreślał szkoleniowiec ŁKS-u
– Wszyscy dali w tym meczu dużo. To jest drużyna i na tym to polega. Nie ma znaczenia, czy ja rzucę 10 punktów, a Aleks 20, pracować na to musi cała drużyna. Jeśli nie w ataku, to na pewno w obronie – dodał Alan Czujkowski.
źródło: inf. własna