Klaudia Alagierska: Poprzeczka będzie wysoko ustawiona

W półfinale mistrzostw Polski w siatkówce kobiet dojdzie w Łodzi do rywalizacji derbowej. – To na pewno będzie trudniejszy dla nas mecz i poprzeczka będzie wysoko ustawiona. Im więcej damy z siebie na treningach, tym lepiej to będzie dla nas wyglądać w meczu – mówi przed tymi meczami środkowa ŁKS-u Commercecon Łódź, Klaudia Alagierska. Dla środkowej ŁKS-u w ciągu siedmiu lat reprezentowania biało-czerwono-białych barw będzie to 21. i 22. mecz derbowy w TAURON Lidze.

Zmiana w mentalności zespołu

By awansować do półfinału ełkaesianki musiały się uporać ze Stalą Mielec, co okazało się nie takie łatwe. – Mielczanki się nam postawiły, ten pierwszy mecz nie układał się po naszej myśli. Trochę nas zaskoczyły swoją grą. W drugim meczu najtrudniej było utrzymać koncentrację, prowadzić swoją grę, punkt po punkcie. Tak samo w tym ostatnim meczu, w pierwszym secie walczyłyśmy o wygraną, bo dla nas to był najważniejszy set, by wejść dobrze w ten mecz. Na szczęście nam się to udało – odrobiłyśmy lekcje z tego pierwszego meczu. To cieszy i pokazało, że nie bez powodu miałyśmy to drugie miejsce w tabeli – mówiła po trzecim meczu ćwierćfinałowym w Łodzi Klaudia Alagierska.

– Fakty są takie, że wygraliśmy pierwszego seta, bo popełniliśmy mniej błędów i to aż o trzy mniej niż rywale. Wygraliśmy go też blokiem. Pięć punktowych bloków przy jednym drużyny z Mielca robi bardzo dużą różnicę. Przy takim secie i wyniku na przewagi to robi różnicę – przyznał trener ŁKS-u Commercecon, Zbigniew Bartman. Szkoleniowiec zauważył, że w ostatnich dniach zaszła spora zmiana w mentalności zespołu. – To jest ta różnica, którą już zauważam, względem pierwszych spotkań, w których miałem przyjemność prowadzić ten zespół. Już nie patrzymy tak na wynik, na to, że przeciwnik na nas napiera. Jesteśmy skoncentrowani na tym, co mamy zrobić. Ja na razie tak jak powiedziałem, nie jestem żadnym trenerem. Staram się po prostu pomóc dziewczynom – przyznał Bartman.

Weteranka meczów derbowych

Teraz przed siatkarkami ŁKS-u Commercecon derbowa rywalizacja z PGE Grot Budowlanymi w półfinale mistrzostw Polski. Do tej pory ŁKS z Budowlanymi w TAURON Lidze spotkał się 27 razy. W 20 z tych spotkań grała w biało-czerwono-białych barwach Klaudia Alagierska. Więcej meczów derbowych w lidze ma na swoim koncie tylko Małgorzata Lisiak, która zagrała w barwach Budowlanych w 21 takich spotkaniach. – Ja już się do tego przyzwyczaiłam. Gram siedem lat w Łodzi i nie zliczę tych wszystkich meczów derbowych. To będzie ciężki bój, Budowlani są lepszym zespołem, z całym szacunkiem dla Mielca, ale mają lepsze zawodniczki. To na pewno będzie trudniejszy dla nas mecz i poprzeczka będzie wysoko ustawiona. Musimy się jak najszybciej zabrać do pracy jeśli chodzi o nasz mental, o zgranie. Im więcej damy z siebie na treningach, tym lepiej to będzie dla nas wyglądać w meczu – przyznała środkowa ŁKS-u Commercecon Łódź.

Gospodarzem pierwszego meczu będzie ŁKS, w drugim będą to Budowlani. Jak przyznaje Klaudia Alagierska dla zawodniczek nie ma to dużego znaczenia. – Nie ma atutu własnego boiska – możemy je podzielić na pół, każdy ma swoją ulubioną połowę. Decydować będą umiejętności i charakter. Kto będzie czyścił parkiet i tak naprawdę wejdzie agresywnie w to spotkanie, ten wygra – przyznała Alagierska.