ChKS PŁ krok po kroku coraz bliżej celu
Szczypiornistki ChKS-u PŁ Łódź w meczu 20. kolejki I ligi rozbiły AZS AWF Warszawa 40:22, rozstrzygając losy tego spotkania już w pierwszej połowie. Fenomenalnie w tym meczu broniła Zuzanna Barańska, a wyróżnienie po meczu odebrała niespełna 17-letnia Julia Ziółkowska. Łodzianki umocniły się na fotelu lidera grupy C, a przed nimi jeszcze dwa spotkania rundy zasadniczej.
Zabójcze kontrataki ustawiły mecz w pierwszej połowie
Trenerka Agnieszka Kowalska mówiła przed meczem, jak bardzo ważne jest mocne wejście w to spotkanie. Zawodniczki ChKS-u mocno wzięły sobie to do serca i chyba mocno zaskoczyły rywalki. Po 10 minutach gry łodzianki prowadziły już 9:4, świetnie w ofensywie spisywały się Martyna Agata i Natalia Stala. Warszawianki coraz częściej gubiły się w ataku, świetnie w bramce spisywała się Zuzanna Barańska i przewaga gospodyń rosła (13:4).
Łodzianki do perfekcji doprowadziły wyprowadzanie szybkich kontrataków po przejęciu piłki lub od bramkarki. Zanim rywalki zdążyły się odwrócić, już pod ich bramką piłkę dostawała Natalia Szmigielska lub Natalia Stala i bramka wpadała za bramką. Warszawianki nie były w stanie przeciwstawić się tej taktyce i na trzy minuty przed przerwą przegrywały już 8:23. Do tego wyśmienicie w bramce spisywała się Zuzanna Barańska, deprymując przeciwniczki obroną trudnych rzutów. Po trafieniu Barbary Sibelskiej i rzucie karnym wykorzystanym przez Nadię Gąsior ChKS prowadził do przerwy wysoko 25:9.
W drugiej części meczu mogła się pokazać młodzież
Przy takiej przewadze duet trenerski Agnieszka Kowalska – Piotr Kacprzak w drugiej połowie umiejętnie wprowadzał do gry zawodniczki rezerwowe. Te radziły sobie całkiem nieźle i przewaga łodzianek cały czas się utrzymywała. Po technicznym rzucie niespełna 17-letniej Julii Ziółkowskiej było 30:13 dla gospodyń. Na 12 minut przed końcem po trafieniach Martyny Agaty i Marty Hołowińskiej ChKS prowadził 35:16.
Łodzianki cały czas długimi przerzutami przez całe boisko zaskakiwały rywalki. W bramce AZS AWF coraz lepiej spisywała się jednak Wiktoria Buczyńska, która wygrała kilka pojedynków sam na sam. Rywalki też zaczęły rzucać z skutecznie z drugiej linii i ChKS musiał wyjść z obroną nieco wyżej. Łodzianki do końca utrzymywały bardzo wysoką przewagę i wygrały 40:22. 11 bramek w tym spotkaniu zdobyła dla gospodyń Natalia Stala, 8 trafień na koncie miała Natalia Szmigielska.
ChKS PŁ Łódź – KS AZS AWF Warszawa 40:22 (25:9)
ChKS: Barańska – Hołowińska (1), Niedbała (2), Borowiec (1), Gąsior (3), Ziółkowska (1), Stala (11), Agata (4), Szmigielska (8), Micota (2), Sobczek (2), Wasilewska, Boadas (4), Nyga i Sibelska (1)
źródło: inf. własna