Pewna wygrana siatkarzy Skry w Będzinie
Siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów wywiązali się z roli faworytów i pewnie w trzech setach wygrali ligowy mecz w Będzinie. Podopieczni trenera Gheorghe Cretu dominowali przez całe spotkanie i zasłużenie zdobyli trzy punkty.
Początek spotkania był wyrównany, oba zespoły starały się unikać błędów a jako pierwsi odskoczyli gospodarze, którzy po ataku i asie serwisowym Artura Ratajczaka prowadzili 10:7. Bełchatowianie błyskawicznie odrobili tę stratę, a po trzech skutecznych blokach to oni wyszli na prowadzenie. Seria Skry skończyła się po ośmiu punktach z rzędu przy wyniku 10:15. MKS już się nie podniósł. Po ataku Bartłomieja Lemańskiego przyjezdni prowadzili 20:14, a piłkę setową mieli przy stanie 24:17. Rywale popełnili w kolejnej akcji błąd i pierwszy set dość łatwo padł łupem Skry.
Podopieczni trenera Cretu w drugiej partii szybko przejęli inicjatywę i wyszli na prowadzenie 7:4 Świetnie w ataku spisywał się Amin Esmaeilnezhad, a dzięki dobrze ustawionemu blokowi Skra prowadziła już 11:7. Bełchatowianie konsekwentnie i cierpliwie budowali przewagę prowadząc po kolejnym ataku Amina 17:11. Podobnie jak w pierwsze partii będzinianie nie mogli już zagrozić siatkarzom Skry. Po punktowej zagrywce Pavle Pericia było już 22:15, ale w końcówce gospodarze wykorzystali moment słabości bełchatowian i odrobili kilka punktów. Seta wynikiem 25:20 dla Skry zakończył atak Mirana Kujundżicia.
W trzecim secie od stanu 4:2 dla MKS-u siatkarze Skry przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego zdobyli znów sześć punktów z rzędu, przejmując inicjatywę. Po asie serwisowym Esmaeilnezhada było już 11:5, ale od stanu 15:7 gospodarze zerwali się do walki i zdobyli cztery punkty z rzędu. Trener Cretu poprosił o przerwę, ale MKS był na fali i zbliżył się na dwa punkty (16:14). W końcu będzinianie dogonili Skrę, doprowadzając do remisu 19:19 i w meczu wróciły emocje. Po wejście na zagrywkę Wiktora Nowaka Skra w końcówce odskoczyła rywalom (23:20) i już nie dała się dogonić. Bełchatowianie wygrali 25:21 i całe spotkanie 3-0, dopisując sobie w tabeli trzy punkty.
MVP: Amin Esmaeilnezhad
Nowak-Mosty MKS Będzin – PGE GiEK Skra Bełchatów 0:3
(17:25, 20:25, 21:25)
Skra: Lemański (10), Wiśniewski (8 ), Kujundżić (12), Łomacz (2), Esmaeilnezhad (19), Perić (9), Marek (libero) oraz Nowak W. (1) i Szalacha
źródło: inf. własna