Piłka ręczna

Piotrkowianin powalczy w Kwidzynie o spokój

Rozpoczyna się ostatnia faza sezonu 2024/2025 w ORLEN Superlidze, która przyniesie odpowiedzi na wiele pytań – zarówno dotyczących drużyn z górnej części tabeli jak i zespołów, które walczą o utrzymanie w lidze. Przed Piotrkowianinem trzy spotkania – dwa wyjazdowe i jedno domowe. Pięć punktów da bezpośrednie utrzymanie bez względu na inne wyniki.

Trzy mecze do końca

Piotrkowianin pierwszy z trzech kończących sezon meczów rozegra w Kwidzynie (sobota, 17 maja – 16:00). Następnie drużyna trenera Matyjasika zagra w Hali Relax z Zepterem KPR Legionowo (środa, 21 maja – 18:00), a rozgrywki zakończy 26 maja (poniedziałek) o 18:00 w Puławach.

– Nie interesują nas wyniki innych meczów. My patrzymy tylko na siebie i na to, że chcemy zakończyć ten sezon dobrymi meczami i zwycięstwami. Mamy swoje problemy kadrowe, ale jest to wynik długiego sezonu, który rozpoczął się we wrześniu. Ci zawodnicy, którzy są zdrowi aż kipią energią i bardzo chcą powiększyć nasze punktowe konto. Mocno trenowaliśmy w przerwie reprezentacyjnej i wiem, że zespół jest przygotowany dobrze. Nie możemy już doczekać się spotkania w Kwidzynie – zapowiada Michał Matyjasik.

Śląsk Wrocław spadkowiczem, kto zagra w barażu?

– W pierwszych meczach niepotrzebnie wkradło się w nasze szeregi rozluźnienie i dobre momenty przeplataliśmy słabymi. Musimy zachować koncentrację i spróbować zadowolić naszych kibiców. Nie ma opcji barażów, nikt tego nie dopuszcza nawet do głowy. Chcemy zakończyć sezon na dwunastym miejscu i mieć spokojne wakacje – dodaje Roman Pożarek.

W środę w Lubinie Zagłębie po wyrównanym meczu zremisowało 19:19 z KPR Legionowo. W rzutach karnych 12:11 lepsi okazali się goście i zdobyli cenne dwa punkty. Taki wynik oznacza, że KPR Legionowo zbliżył się do Piotrkowianina już na dwa punkty, ale ma rozegrany jeden mecz więcej. Oznacza to również, że nie ma już matematycznej szansy na to, by w Orlen Lidze utrzymał się Śląsk Wrocław, który musi pogodzić się ze spadkiem na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Wynik sobotniego meczu wrocławian w Puławach z Azotami nie będzie miał już więc żadnego znaczenia.

Zobacz również:
Kalendarz wydarzeń sportowych z udziałem drużyn z woj. łódzkiego

źródło: inf. własna, piotrkowianin.pl

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie