Piłka ręczna

Wygrana pabianiczan, Anilana sparowała z MKS Wieluń

Szczypiorniści SPR Pabiks Pabianice pokonali w 15. kolejce gr. C I ligi Trójkę Ostrołęka 39:33 i umocnił się na trzecim miejscu w tabeli. MKS Wieluń w ten weekend pauzował, ale wykorzystał ten czas na sparing z występującą w Lidze Centralnej Anilaną Łódź.

Pabianiczanie byli faworytem meczu z niżej notowaną Trójką Ostrołęka. Podopieczni trenera Mateusza Oklejaka zaczęli jednak to spotkanie niemrawo i dość długo na tablicy wyników był remis lub jednobramkowe prowadzenie rywali. Dopiero od stanu 11:11 trzy bramki z rzędu Huberta Mielczarka pozwoliły gospodarzom odskoczyć od rywali. Pierwszą połowę pabianiczanie zakończyli prowadzeniem 19:15 po bramce Kacpra Kozaka.

Po przerwie pabianiczanie utrzymywali przewagę, która w pewnym momencie wzrosła do ośmiu bramek (29:21). Potem dość niespodziewanie oddali inicjatywę rywalom, którzy zaczęli odrabiać straty. Przy stanie 32:29 zrobiło się trochę nerwowo, ale gospodarze znów odskoczyli przeciwnikom i ostatecznie wygrali pewnie 39:30. Po 8 bramek dla zwycięskiej drużyny zdobyli Hubert Mielczarek i Kacper Kozak, po 6 na swoim koncie mieli Marek StarzecMariusz Kuśmierczyk. Dzięki tej wygranej pabianiczanie umocnili się na 3. miejscu w tabeli zrównując się punktami z wiceliderem, Orlętami Zwoleń, który jednak rozegrał dwa mecze mniej.

I LIGA
SPR Pabiks Pabianice – UMKS Trójka Ostrołęka 39:33 (19:15)

SPR Pabiks: Reszczyński, Zielonka, Jędrzejewski – Mielczarek (8 ), Kozak (8 ), Starzec (6), Kuśmierczyk (6), Kruk (4), Szewczyk (4), Tadysiak (2), Domagalski (1), Seroczyński, Baranowski, Kaźmierczak, Grzegorczyk i Augustowski

Pauzujący w tej kolejce I ligi MKS Wieluń rozegrał w Łodzi sparing z Anilaną Łódź, która występuje jeden szczebel rozgrywkowy wyżej, w Lidze Centralnej. Dla łodzian był to pierwszy sprawdzian pod wodzą nowego szkoleniowca Volodymyra Velychko. Ukraiński szkoleniowiec zastąpił na tym stanowisku trenera Adama Jędraszczyka. Łodzianie pokonali pierwszoligowca 26:20. – Naszym zadaniem było zobaczyć, nad czym dalej pracować. Wynik nie był istotny, ważne było, by nie odnieść kontuzji – mówił po meczu trener Anilany. – Przećwiczyliśmy dwie nowe przewagi, jedną nową zagrywkę, myślę, że idzie ku dobremu. Jesteśmy dobrze nastawieni, trener ma nową talię kart i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Czas rozliczeń przyjdzie na koniec sezonu – powiedział na antenie TVP Łódź bramkarz Anilany, Eryk Pisarkiewicz.

Sparing
Anilana Łódź – MKS Wieluń 26:20

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie