Piłka ręczna

Wyjazdowa wygrana Anilany, 12 bramek Aleksandra Pindy

Szczypiorniści Anilany powrócili po przerwie do rywalizacji w Lidze Centralnej. W zaległym spotkaniu pokonali w sobotę na wyjeździe Olimpię Piekary Śląskie 30:25. To szósta wygrana łodzian w tym sezonie, która pozwoliła im awansować na 8. miejsce w tabeli. Był to również debiut na ławce trenerskiej Volodymyra Velychko.

Po zmianie trenera i przygotowaniach do II rundy rozgrywek Ligi Centralnej, która ruszy za tydzień, piłkarze ręczni łódzkiej Anilany najpierw odrobili zaległości. Mecz w Piekarach Śląskich zaczął się od wyrównanej walki, która trwała aż do stanu 4:4 w 13. minucie. Potem trzy rzuty karne z rzędu wykorzystał Aleksander Pinda i łodzianie wyszli na prowadzenie. Niestety, kilka minut później gospodarze odrobili straty i znów doprowadzili do remisu (8:8), ale na przerwę to Anilana schodził prowadząc jedną bramką (11:10).

Na początku drugiej połowy Olimpia przejęła inicjatywę i to ona wyszła na prowadzenie 12:11. Znów walka była zacięta i wyrównana, a raz jedna, raz dyga drużyna miała niewielką przewagę. Na 11 minut przed końcem był remis 22:22 i wtedy łodzianie po bramkach Antona VelychkoDamiana Wawrzyniaka wyszli na prowadzenie. Anilana zdominowała grę, celnie rzucali Wawrzyniak, Dawid JakubiecAleksander Pinda i na 4 minuty przed końcem przyjezdni prowadzili już 28:23. Tej przewagi łodzianie już nie wypuścili – dwie bramki jeszcze dołożył Pinda, który skończył mecz z 12 trafieniami, a Anilana wygrała w Piekarach Śląskich z Olimpią 30:25.

MKS Olimpia Piekary Śląskie – Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 25:30 (10:11)

Anilana: Pisarkiewicz, Konarzewski – Kamiński (1), Krajewski (3), Wawrzyniak (2), Trzeciak (2), Jakubiec (2), Kucharski (2), Pinda (12), Velychko (2) i Pawlak (4)

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie