Pewna wygrana siatkarek ŁKS-u i awans do finału Pucharu Polski
Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź pokonały 3:0 Radomkę Radom w półfinale Pucharu Polski. Tylko w pierwszym secie łodzianki miały nieco problemów, w dwóch pozostałych setach dominowały na boisku. ŁKS po raz trzeci z rzędu zagra w finale tych rozgrywek, w niedzielę powalczy o trofeum z BKS-em Bielsko-Białą lub DevelopResem Rzeszów.
Emocje w końcówce pierwszego seta
Początek spotkania był wyrównany, łodzianki dobrze grały blokiem i dzięki temu elementowi pierwsze odskoczyły rywalkom, wychodząc na prowadzenie 8:5. Radomka po przerwie na życzenie trenera Głuszaka zdobyła cztery punkty z rzędu i grę przerwał trener Chiappini. ŁKS odzyskał inicjatywę i po ataku Lany Scuki to on prowadził 12:10. Łódzkie Wiewióry utrzymywały niewielką przewagę (16:14), radomianki jednak nie rezygnowały i po trzech punktach z rzędu i ataku Moniki Gałkowskiej to one wyszły na prowadzenie 19:16. Na boisku w miejsce Anastasii Hryshchuk pojawiła się Weronika Gierszewska, ale niewiele to zmieniło. W końcówce Radomka prowadziła 23:20, ale łodzianki doprowadziły do remisu 23:23. W walce na przewagi po atakach Natalii Mędrzyk i bloku Klaudii Alagierskiej ŁKS wygrał tę partię 26:24.
Potem już poszło łatwiej
Zespół z Łodzi kolejnego rozpoczął po dobrej grze w bloku od prowadzenia 5:0. ŁKS utrzymywał pięciopunktową przewagę (10:5), wciąż jednak zbyt często myląc się w polu zagrywki. Po atakach Lany Scuki i Natalii Mędrzyk było już 14:8 i trener Radomki wykorzystał druga przerwę w tym secie. Przewaga łodzianek rosła, po skutecznym bloku na Kamilii Witkowskiej było już 18:9, a przy wyniku 20:10 losy seta wydawały się przesądzone. Wprawdze w końcówce siatkarki ŁKS-u zaliczyły mały przestój to pewnie wygrały tego seta po bloku Alagierskiej do 16.
Łodzianki dobrze zaczęły trzecią partię (5:2), ale szybko dały się dogonić. Potem po ataku Mędrzyk znów miały trzy punkty przewagi (8:5), a po zbiciu Lany Scuki 13:9. Radomkę przy życiu utrzymywały ataki Moniki Gałkowskiej i gdy rywalki zbliżyły sią na jeden punkt (14:13), trener Alessandro Chiappini przerwał grę. Po przerwie Wiewióry zdobyły trzy punkty z rzędu, ponownie odskakując rywalkom. ŁKS prowadził już 20:15, ale znów chwila dekoncentracji kosztowała łódzki zespół stratę trzech punktów z rzędu. Końcówka należała jednak do Łódzkich Wiewiór. Po ataku Lany Scuki prowadziły 23:19, a trzeciego seta, tak jak dwa poprzednie, zakończyła Klaudia Alagierska.
MVP: Marlena Kowalewska
ŁKS Commercecon Łódź – MOYA Radomka Radom 3:0
(26:24, 25:16, 25:19)
ŁKS: Kowalewska (1), Obiała (10), Hryshchuk (14), Alagierska (10), Scuka (14), Mędrzyk (10), Stenzel (libero) oraz Bidias, Gierszewska, Górecka i Gajer
źródło: inf. własna