Dwa oblicza i porażka koszykarek Widzewa
Koszykarki Widzewa Łódź, które zajmuje ostatnie miejsce w tabeli I ligi, przegrały kolejne spotkanie. Kibice w hali przy ul. Małachowskiego obejrzeli w środę dwa skrajnie różne oblicza drużyny. Po dwóch kwartach bezradne i fatalnie grające łodzianki przegrywały 17:41. W drugiej połowie walczyły jak lwice, ale nie zdołały odrobić wszystkich strat i przegrały z SMS-em PZKosz Łomianki 51:54.
Fatalna pierwsza połowa
Chociaż mecz rozpoczął się od skutecznej akcji Natalii Gzinki, to chwilę potem łodzianki przegrywały już 2:5. Do remisu doprowadziła jeszcze celnym rzutem Anna Kudelska, a potem rozpoczął się festiwal nieskuteczności i błędów w obronie łodzianek. Rywalki łatwo zdobywały teren, wchodziły pod kosz, a momentami wydawało się, że jedynym pomysłem Widzewa na obronę jest faul. Przewaga rywalek rosła i po 10 minutach SMS prowadził w Łodzi 24:8.
W drugiej kwarcie niewiele się zmieniło. Rywalki szybko osiągnęły 20 punktów przewagi. Nieliczne celne rzuty Emilii Bołbot czy też Natalii Gzinki nie zmieniały ani rozmiaru strat, ani obrazu gry. Przyjezdne wciąż robiły co chciały po koszem Widzewa, a gospodynie były aż do bólu nieskuteczne w ofensywie. Celny rzut rywalek za trzy punkty w końcówce pierwszej połowy sprawił, że widzewianki schodziły na przerwę ze spuszczonymi głowami przegrywając już 17:41.
Po przerwie walka, ale bez happy endu
Po powrocie na boisko łodzianki w końcu zaczęły trafiać. Najpierw Anna Kudelska celnie rzuciła za trzy punkty, potem trafiła Aleksandra Rok i było 27:45. Widzew grał też skuteczniej w obronie, częściej zmuszając przeciwniczki do błędów. Za dwa punkty trafiła Maria Józefowicz, a gdy celny rzut z dystansu oddała Kaja Niewiadomska straty łodzianek stopniały do 13 punktów (34:47). Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 18:6 dla gospodyń i było już tylko 47:35 dla SMS-u.
Na początku ostatniej kwarty po rzutach Natalii Gzinki przewaga gości stopniała do 8 punktów. Anna Kudelska trafiła z dystansu, ale uczennice z Łomianek w końcu też się przełamały i zaczęły trafiać (42:50). Gdy na pięć minut przed końcem trafiła Aida Miazek, wszystko jeszcze było możliwe. W końcówce jednak nerwy dały znać o sobie. Gospodynie rzucały z nieprzygotowanych pozycji i znów niemiłosiernie pudłowały. Na minutę przed końcem spotkania z dystansu trafiła jednak Anna Kudelska i przy stanie 52:50 dla SMS o przerwę poprosił trener gości, Michał Snochowski. Rywalki wykończyły swoją akcję za dwa punkty i tym razem o przerwę poprosił trener Mariusz Wójcik. Po niej Aida Miazek spudłowała z dystansu, Kudelska trafiła tylko jeden z trzech rzutów wolnych i Widzew przegrał to spotkanie 51:54. Najwięcej punktów dla łódzkiej drużyny w tym meczu zdobyła Anna Kudelska (17).
MUKS Widzew Łódź – SMS PZKosz Łomianki 51:54
(8:24, 9:17, 18:6, 16:7)
Widzew: Kudelska (17), Gzinka 910), Rok (5), Miazek (4), Bołbot (6) oraz Drobot, Józefowicz (4), Pałasz i Niewiadomska (5)
źródło: inf. własna