Paulina Damaske: Nie mogę się doczekać następnego spotkania
– To jest dla mnie naprawdę duży sukces, zarówno osobisty, jak i dla całej drużyny. Nigdy jeszcze nie byłam w tym miejscu. Niesamowite emocje. Szczególnie po tym drugim secie, kiedy wiedziałyśmy już, że nam się udało – mówiła po awansie do 1/4 Ligi Mistrzyń Paulina Damaske, przyjmująca PGE Grot Budowlanych Łódź.
W ćwierćfinale czeka na was rywal dosłownie z najwyższej półki, ale może na razie nie skupiajmy się na tym i cieszcie się po prostu z awansu.
– Na pewno teraz będziemy się cieszyć. Rywal jest bardzo dobry, ale jest to dla nas pierwsza szansa by zagrać przeciwko takiej drużynie i na takim poziomie w Lidze Mistrzyń. Emocje będą tak duże. Może się wydarzyć wszystko.
Zwycięstwo w play-off na pewno jest doskonałą motywacją i prognostykiem przed najważniejszą częścią sezonu.
– Gra na tym poziomie Ligi Mistrzyń to szansa na doszkolenie się przed tymi najważniejszymi meczami. Na pewno pojawi się wiele nowych emocji, które mogą nam też towarzyszyć w play-off w TAURON Lidze.
Trzeba przyznać, że Tent pokazał się z dobrej strony i tak łatwo nie było. Wydaje mi się, że zagrały lepiej niż u siebie.
– Nie miały nic do stracenia. Od pierwszego seta zagrały bardzo odważnie i do końca wyławiały wszystkie piłki. Brawa dla nich, że nie poddały się i walczyły do ostatniej piłki.
Zobacz również:
Relacja ze spotkania PGE Grot Budowlani Łódź – Ten Obrenovac
źródło: budowlanilodz.pl