Anilana poległa w Żukowie
Szczypiorniści Anilany Łódź przegrali kolejne spotkanie w Lidze Centralnej. Tym razem porażka to o wiele bardziej bolesna, bo z sąsiadem tabeli. KPR Żukowo pokonał łódzki zespół 35:29 i wyprzedził Anilanę w tabeli.
Gospodarze już po pięciu minutach gry prowadzili 3:1, jednak łodzianie szybko odrobili tę stratę i po bramce czterech bramkach Aleksandra Pindy był remis 4:4. Potem KPR Żukowo znów zdobył przewagę, prowadził 8:5, 11:7. Anilana próbowała odrabiać straty, jednak gospodarze cały czas byli krok przed łodzianami. W końcówce pierwszej połowy przy stanie 17:13 do bramki rywali trafili jeszcze Szymon Pawlak oraz Pinda, KPR odpowiedział bramką w ostatnich sekundach i do przerwy Anilana przegrywała 15:18.
Na początku drugiej połowy żukowianie powiększyli swoją przewagę do 6 bramek (22:16). Gospodarze cały czas utrzymywali bezpieczną, kilkubramkową różnicę i czuli się na boisku bardzo pewnie. W zespole anilany raz po raz trafiał Szymon Pawlak i łodzianie w pewnym momencie zmniejszyli straty do trzech goli (26:29), jednak końcówka należała do przeciwników. Byli oni tego dnia o wile skuteczniejsi od łodzian, grali też lepiej w obronie i wygrali 36:29, zgarniając cenne trzy punkty. Najwięcej bramek dla Anilany w tym spotkaniu rzucili Szymon Pawlak (10) oraz Aleksander Pinda (8).
KPR Żukowo – Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 35:29 (18:15)
Anilana: Pisarkiewicz, Konarzewski – Kamiński (2), Wawrzyniak (1), Trzeciak (1), Jakubiec (3), Kucharski (2), Pinda (8), Velychko (2), Mukhomediarov i Pawlak (10)
źródło: inf. własna