Niespodziewane emocje w meczu o nic – koszykarki ŁKS-u wygrały derby regionu
W meczu, który tak naprawdę nie miał żadnej stawki, były niespodziewane emocje w końcówce. Koszykarki KS Łódź po czterech kwartach remisowały 40:40 z Grotem Pabianice i potrzebna była dogrywka. A w niej ostatnie sekundy przyniosły sporo emocji i wygraną Łódzkiego Klubu Sportowego 55:54. Teraz łodzianki czekają na rywala w walce o awans, a pabianiczanki zagrają o utrzymanie z Tęczą Leszno.
Senne tempo pierwszej połowy
Od początku spotkanie w łódzkiej Zatoce Sportu toczyło się w leniwej atmosferze, a tempo nie było zbyt szybkie. Pierwsza do kosz gospodyń trafiła Kinga Potraca, ale łodzianki odpowiedziały od razu trafieniem Weroniki Puchacz. Potem przez ponad dwie minuty nie mógł nikt trafić, aż tę niemoc strzelecką przerwała Magdalena Szkop. Gdy Kinga Potraca trafiła z dystansu, pabianiczanki prowadziły 7:5, potem nawet 9:6, ale w końcówce pierwszej kwarty po dwóch akcjach Szkop ŁKS wrócił na prowadzenie.
Na początku drugiej kwarty wynik był bliski remisu. Dopiero po trafieniu za trzy punkty Sylwii Siemienias ełkaesianki odskoczyły rywalkom (17:12), jednak Aleksandra Janiak natychmiast odpowiedziała celnym rzutem z dystansu. Po rzucie Zuzanny Gortat zespół trenera Piotra Rozwadowskiego doprowadził do remisu, ale chwilę potem za trzy punkty trafiła Maryna Petrzhyk. Wynik do przerwy ustanowiła Anita Plucińska i ŁKS po dwóch kwartach prowadził 22:19.

Remis zaskoczył wszystkich
Po przerwie pabianiczanki po rzutach wolnych Magdaleny Grzelak i Agaty Kasprzyckiej doprowadziły do remisu 23:23. Ełkaesianki znów odskoczyły po trafieniu Angeliki Kowalskiej i rzutach osobistych Magdaleny Szkop, ale po chwili znów był remis 27:27. Przyjezdne przejęły inicjatywę i po punktach zdobytych przez Agatę Kasprzycką i Kingę Sierakowską, a także po rzutach wolnych Kingi Potracy prowadziły na 10 minut przed końcem meczu różnicą 6 punktów.
W czwartej kwarcie zawodniczki obu zespołów nadal w tempie niewymagającym próbowały trafiać do kosza. Po rzucie Magdaleny Szkop ŁKS przegrywał 30:33, ale po chwili Agata Kasprzycka znów zwiększyła prowadzenie gości do 5 punktów. O przerwę poprosił trener Piotr Zych, po niej Maryna Petrzhyk doprowadziła do remisu 35:35. ŁKS wyszedł na prowadzenie, ale celna „trójka” Aleksandry Janiak spowodowała, że znów goście prowadzili 38:37. Na półtorej minuty przed końcem był remis 40:40 i znów wróciły emocje, bo chociaż mecz nie miał żadnej stawki, to jednak zawsze warto wygrywać. Maryna Petrzhyk trafiłą jeden z dwóch rzutów osobistych, a po chwili Magdalena Grzelak wykończyła akcję pabianiczanek (41:42). Z rzutu wolnego wyrównała Magdalena Szkop, a pabianiczanki spudłowały z dystansu. I chociaż nikt chyba tego nie chciał, mecz zakończył się remisem 42:42 i potrzebna była dogrywka.

Dogrywka i emocje w końcowce
W pierwszych minutach dogrywki pabianiczanki odskoczyły gospodyniom na cztery punkty, a gdy Kinga Sierakowska trafiła z dystansu przyjezdne prowadziły 49:45. Potem jednak trafiła Magdalena Szkop, a po jej kolejnym celnym rzucie był remis 49:49. Maryna Petrzhyk wyprowadziła zespół ŁKS-u na prowadzenie. W końcówce na rzut z dystansu zdecydowała się Angelika Kowalska i łodzianki prowadziły 54:49, ale Aleksandra Janiak odpowiedziała tym samym. Na 4 sekundy przed końcem faulowana została Aleksandra Dzięciołowska, która trafiła jeden z dwóch rzutów osobistych (55:52). Trener Rozwadowski poprosił o przerwę. Sfaulowana została Magdalena Grzelak, która trafiła oba rzuty (55:54). Do końca pozostały niecałe trzy sekundy i tym razem o przerwę poprosił trener Zych. Przyjezdne już nie były w stanie zdobyć punktów i ŁKS wygrał ten mecz jednym punktem.
Najwięcej punktów dla ŁKS-u zdobyła w tym meczu Magdalena Szkop (22 pkt., 6 zbiórek). W zespole z Pabianic wyróżniały się Magdalena Grzelak (15 pkt., 17 zbiórek) oraz Aleksandra Janiak (14 pkt.).
ŁKS KK Łódź – Grot F&F Automatyka Pabianice 55:54
(10:9, 12:10, 5:14, 15:9) d. 15:14
Składy zespołów:
ŁKS: Plucińska (5), Szkop (22), Puchacz (4), Siemienias (3), Kowalska (9) oraz Dzięciołowska (2), Obrębska, Podskoczyj, Kirsz i Petrzhyk (10)
Grot: Janiak (14), Potraca (8), Sierakowska (7), Grzelak (15), Kasprzycka (8) oraz Gortat (2), Salak i Morgiel
Zobacz również:
Galeria zdjęć z meczu ŁKS KK Łódź – Grot F&F Automatyka Pabianice
źródło: inf. własna