Alicja Grabka: Drużynom z czołówki ligi nie powinno się to przydarzać
– Te przestoje trochę martwią, nie potrafimy czasem poradzić sobie, by wyjść z jednego ustawienia. Drużynom z czołówki ligi nie powinno się to przydarzać – mówiła po wygranym 3:2 meczu z Chemikiem Police rozgrywająca PGE Grot Budowlanych Łódź, Alicja Grabka. – Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Zespół z Polic bardzo dobrze przyjmuje – dodał trener łodzianek, Maciej Biernat.
Spodziewali się trudnego meczu
Siatkarki PGE Grot Budowlani Łódź pokonały po tie-breaku LOTTO Chemika Police. Nie był to łatwy mecz dla łodzianek, chociaż pierwszy set tego nie zapowiadał. – Od stanu 12:7 w drugim secie nasza gra się zacięła. Trzeba oddać rywalkom, że Chemik zaczął dobrze wykorzystywać nasze mankamenty. Ich dobra postawa, nasz trochę taki uśpiony pierwszy set, w którym prowadziłyśmy nawet dziesięcioma punktami. Takie zwycięstwa budują, ale też męczą bardzo mocno, zwłaszcza fizycznie. Mamy teraz trudny okres, ciągle granie, więc trochę szkoda, że musiałyśmy to rozegrać w pięciu setach, ale zwycięstwo bardzo cieszy. Sztuką jest wygrać, gdy nie idzie, a dzisiaj to był zdecydowanie taki mecz – przyznała po spotkaniu Alicja Grabka.
– Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Zespół z Polic bardzo dobrze przyjmuje. Potwierdzili to w tym spotkaniu, utrzymali ten element na dystansie całego meczu, a my szukaliśmy różnych rozwiązań. Z kolei u nas 12 bezpośrednich błędów w przyjęciu – to zabiera dużą pulę punktów na korzyść rywala. Te dwa elementy wykonywały robotę na korzyść przyjezdnych. Najważniejsze, że złapaliśmy rytm w czwartym i piątym secie i zabezpieczyliśmy punkty i wygraną na swoim boisku – mówił trener PGE Grot Budowlanych, Maciej Biernat.
Z kim w play-off?
Łodzianki mają już pewne trzecie miejsce na koniec rundy zasadniczej. Teraz czekają na wyłonienie pierwszego rywala w ćwierćfinale play-off TAURON Ligi. – Jest tyle możliwości, że nie ma co teraz wróżyć z fusów. Jest jeszcze jedna kolejka do rozegrania, dużo się może zmienić, dużo wydarzyć, więc poczekajmy spokojnie do poniedziałku, 17 marca, aż wszystkie spotkania się zakończą. Wtedy będziemy wiedzieć, co jest grane w play-off – zauważył trener Biernat.
– Mam nadzieję, że to zwycięstwo zaprocentuje, bo nie wiadomo, czy to nie z Chemikiem spotkamy się w I rundzie play-off. Mamy też bardzo dużo materiału do analizy. Te przestoje trochę martwią, nie potrafimy czasem poradzić sobie, by wyjść z jednego ustawienia. Drużynom z czołówki ligi nie powinno się to przydarzać. Mam nadzieję, że przez dwa tygodnie do pierwszego meczu play-off wyciągniemy z tego lekcję i będziemy w tym sezonie już tylko wygrywać – dodała Alicja Grabka.
źródło: inf. własna