Piotr Trepka: Czujemy niedosyt

Koszykarzom ŁKS-u Coolpack Łódź nie udało się ostatecznie wywalczyć miejsca w play-off. Przegrali ostatni mecz z WKK Wrocław i zakończyli swój pierwszy sezon po awansie na 9. miejscu w I lidze. – Czujemy niedosyt. Zabrakło nam jednego zwycięstwa, by znaleźć się w play-off – przyznał trener Piotr Trepka. – Jest duże rozczarowanie, bo liczyliśmy na play-off.. Przed sezonem taki wynik bralibyśmy w ciemno – zauważył kapitan zespołu, Norbert Kulon.

Niedosyt i stracona szansa

Zwycięstwo w ostatnim meczu i porażka Noteci Inowrocław dawała koszykarzom ŁKS-u Coolpack Łódź ósme miejsce w tabeli i grę w play-off. Noteć przegrała swój mecz, niestety łodzianom nie udało się wygrać we Wrocławiu z WKK i ostatecznie zakończyli sezon na 9. miejscu w tabeli. – Czujemy niedosyt. Zabrakło nam jednego zwycięstwa, by znaleźć się w play-off. Kilka meczów bardzo ważnych nam uciekło i tego nam zabrakło. Bardzo nam przykro, że nie udało nam się osiągnąć miejsca w play-off. Udało nam się za to zrealizować nasz cel, którym było jak na beniaminka przystało utrzymanie się w I lidze – mówił po tym spotkaniu i już po całym sezonie trener Piotr Trepka.

– Jest duże rozczarowanie, bo liczyliśmy na play-off. Mieliśmy w tym sezonie fajne momenty, ale to było jednak za mało. Graliśmy falami, mieliśmy trzy zwycięstwa z rzędu, potem trzy porażki. Tak się nie dać grać, jeśli się marzy o play-off. Na pewno zostawiliśmy dużo serca na parkiecie, zostanie wiele fajnych wspomnień z tego sezonu, bo wygrane z Astorią w Bydgoszczy czy z liderem w Krośnie nie zdarzają się na co dzień – przyznał kapitan biało-czerwono-białych, Norbert Kulon.

Runda oceniona pozytywnie, z optymizmem w kolejny sezon

– Jako sportowcy czujemy niedosyt, wiemy, że ta szansa na miejsce w play-off była. Popełniliśmy jednak zbyt dużo błędów – i ja jako trener, i my jako cały zespół. Myślę jednak, że możemy być zadowoleni. Troszkę zabrakło, ten niedosyt zawsze będzie. Będziemy to jeszcze mocno przeżywali, bo liczyliśmy na play-off i do ostatniego meczu mieliśmy na to szanse. Oceniam tę rundę pozytywnie, były też trudne momenty, w końcówce złapaliśmy troszkę zadyszkę, co było spowodowane tym, że musieliśmy zmienić cykl treningowy, by wygrywać mecze, a nie budować formę na play-off – dodał szkoleniowiec ŁKS-u

– Podziękowałem chłopakom w szatni – taki jest sport, ktoś musiał wygrać. Przed sezonem taki wynik bralibyśmy w ciemno. W sporcie jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nienawidzę przegrywać i straszna mi gula skoczyła, że nie ma nas w play-off, ale taki jest sport. Trzeba zakasać rękawy i z optymizmem spojrzeć na przyszły sezon – mówił Norbert Kulon.