Zuzanna Górecka: Nikt w nas nie wierzył, a my mamy już medal
– Nie pamiętam tego tie-breaka. Jestem bardzo dumna z tego zespołu, że potrafiłyśmy wygrać dwie bardzo trudne końcówki setów. Szczególnie w tie-breaku, gdzie siatkówka schodzi już na drugi plan i tylko głowa gra. Wiem, że ta drużyna jest jeszcze silniejsza po tym meczu niż była parę dni temu – mówiła po drugim meczu półfinałowym przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź, Zuzanna Górecka.
Wierzyły w siebie
Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź po raz drugi pokonały Grot Budowlanych Łódź i w finale TAURON Ligi zagrają o złoty medal z DevelopResem Rzeszów. – Tylko my wiemy, co tu się działo i ile nerwów nas to wszystko kosztowało. Ten cały hejt na pewno też nie pomagał, to, że ludzie przestali w nas wierzyć. Najważniejsze, że my w siebie dalej wierzyłyśmy, wiedziałyśmy, że jesteśmy mocne i potrzebujemy jakiejś iskierki, żeby coś na zadziałało. Nasz cel nawet na moment się nie zmienił. Od samego początku chciałyśmy grać o złoto i o to złoto będziemy grać. Ja wiem, że jesteśmy tak mocne, że możemy po to złoto sięgnąć – przyznała po meczu Zuzanna Górecka.
Przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź nie zaczęła tego spotkania w wyjściowym składzie, pojawiła się na boisku dopiero później. W końcówce tie-breaka to jednak ona skończyła najważniejsze piłki dla ełkaesianek. – Powiedziałam sobie, że to my jesteśmy na tej wygranej pozycji i mamy ten mały kroczek do finału, a one by musiały z nami wygrać kolejne spotkanie. To mnie zmotywowało, dodało siły, wyłączyłam myślenie i ile sił ładowałam – mówiła po meczu.
Mają już medal
Derby Łodzi jak zwykle nie zawiodły i zarówno na trybunach jak i na boisku było sporo emocji. – Grają ze sobą dwie bardzo dobre drużyny. Może tu zaważyło doświadczenie, uważam też, że jesteśmy psychicznie mocniejszym zespołem. Pokazałyśmy swoją moc i to cały zespół, bo zmiany też były bardzo dobre, dziewczyny wchodziły i wykonywały robotę. Nikt w nas nie wierzył, a my mamy już medal i możemy sięgnąć po złoto, jak dwa lata temu. Zrobimy wszystko, by ten złoty medal sobie zawiesić – zapowiada Zuzanna Górecka.
Początek fazy play-off nie był jednak dla Łódzki Wiewiór udany. Po przegranym pierwszym meczu ćwierćfinałowym ze Stalą Mielec ełkaesianki były pod ścianą. – Powiedziałyśmy sobie, że jak przejdziemy Mielec, to wygramy złoto. To złoto jest przed nami, musimy teraz zrobić trzy dobre kroki i po nie sięgnąć. To nie będzie proste, bo rywalki grają bardzo dobrą siatkówkę i to będą trudne spotkania. Ale tego chciałyśmy, będziemy się bić o złoto i wszystko przed nami – dodała Górecka.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl