Siatkówka

Kamil Czapnik: Wszystko zaczyna się od nowa

Siatkarze tomaszowskiej Lechii zakończyli fazę zasadniczą rozgrywek na 2. miejscu w tabeli PLS 1.Ligi. W ćwierćfinale Lechia Tomaszów Mazowiecki zmierzy się z MCKiS Jaworzno. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w czwartek. – Wszystko zaczyna się od nowa. I teraz ta runda zasadnicza nie ma większego znaczenia – mówi trener tomaszowian, Kamil Czapnik.

Dobre przyjęcia i ciężka praca

Co ciekawe, “Lechiści” dwukrotnie przegrali z drużyną z Jaworzna, z którą teraz powalczą o półfinał. – Różne momenty mieliśmy w tym sezonie. Zaczęliśmy przegraną. Im dalej w sezon, tym wyglądało to lepiej. Była ciężka praca, którą robiliśmy na treningach. To co chcieliśmy przekazać chłopakom i nad czym pracowaliśmy, zaprocentowało w drugiej rundzie. Zagraliśmy parę fajnych meczów, z dobrą skutecznością w ataku i przyjęciu, co przełożyło się na zwycięstwa – przyznał trener tomaszowian Kamil Czapnik na antenie Radia Łódź.

– Co jest naszą siłą? Przede wszystkim patrząc w liczby, to wysoki procent przyjęcia. Jeżeli to przyjęcie utrzymujemy, to ten element przekłada się na naszą skuteczność w ataku. I to przede wszystkim decyduje o tym, czy wygrywamy, czy przegrywamy. Do tego, jeśli zagrywka też funkcjonuje, to na pewno pomaga – powiedział.

Runda zasadnicza nie ma już znaczenia

W zespole Lechii w tym sezonie wyróżniał się młody środkowy, Jakub Nowak, który otrzymał powołanie do reprezentacji Polski. – Determinacja, chęć rozwoju i jakość sportowa – to przede wszystkim go wyróżnia. Bardzo dobra ręka w ofensywie. Kuba na wszystkich kombinacjach czuje się dobrze. Do tego dobre przemieszczanie na siatce i duży pułap bloku. Ale jest też pokornym chłopakiem, który wie, w którym miejscu się znajduje i wie, że jeszcze dużo pracę musi wykonać – mówi o swoim podopiecznym trener Lechii.

W czwartek tomaszowianie rozpoczną rywalizację ćwierćfinałową z MCKiS Jaworzno, z którym dwukrotnie przegrali w rundzie zasadniczej. – Pierwszy mecz graliśmy zaraz na początku pierwszej rundy, kiedy nie byliśmy do końca przygotowani do tej rywalizacji. Mieliśmy swoje problemy też w drugim meczu. Wszystko zaczyna się od nowa. I teraz ta runda zasadnicza nie ma większego znaczenia – zapewnia trener Czapnik

źródło: inf. własna, Radio Łódź

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie