Piłka nożna

Zeljko Sopić: Jedziemy do Kielc po trzy punkty

– Zawsze można grać lepiej, ale dla mnie najważniejsze są zwycięstwa. Jedziemy do Kielc po trzy punkty i zrobimy wszystko, żeby je zdobyć – powiedział przed wyjazdowym meczem z Koroną Kielce trener Widzewa Zeljko Sopić. – Dobrze się zaadaptowaliśmy do nowej wizji trenera, wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Wydaje mi się, że teraz pracujemy jeszcze ciężej – przyznaje Kamil Cybulski.

Trenera nie interesują plotki, tylko trzy punkty

– Chcę podziękować Andrzejowi Trojanowi odpowiedzialnemu za boisko w Sercu Łodzi. Rozmawialiśmy na temat dostępności murawy i dzięki temu możemy trenować na stadionie. Szanujemy to, staramy się także dyskutować, żeby doprowadzić do kompromisu – rozpoczął szkoleniowiec, który odniósł się też do doniesień o jego przyszłości i doniesień o ewentualnych przenosinach do Dinamo Zagrzeb. – Nie interesuję się plotkami. Mamy dzień do meczu, a ja jestem na konferencji prasowej. Nie obchodzi mnie to, co pojawia się w gazetach polskich, chorwackich czy jakichkolwiek – dodał.

Opiekun łodzian pytany był o sytuację kadrową, czyli brak Marka HanouskaMateusza Żyry.Zapewniam, że jutro zagramy w dziesięciu plus bramkarz. To jest normalne w tym momencie sezonu, że niektórzy są kontuzjowani, a inni pauzują za kartki. Tak samo jest w innych klubach. Jeżeli kogoś nie będzie w składzie, to zastąpi go ktoś inny – krótko stwierdził trener czerwono-biało-czerwonych.

Jakie są mocne cechy piątkowego rywala? – Korona świetnie pressuje i ma dobre stałe fragmenty. Za nami jednak pożyteczny tydzień pracy, a zawodnicy, którzy wybiegną w pierwszym składzie, muszą udowodnić, że zasługują na grę w Widzewie – usłyszeliśmy. – Zawsze można grać lepiej, ale dla mnie najważniejsze są zwycięstwa. Jedziemy do Kielc po trzy punkty i zrobimy wszystko, żeby je zdobyć – dodał na zakończenie trener Zeljko Sopić.

Wszystko idzie w odpowiednim kierunku

Później głos zabrał Kamil Cybulski: Dobrze się zaadaptowaliśmy do nowej wizji trenera, wszystko idzie w odpowiednim kierunku. Wydaje mi się, że teraz pracujemy jeszcze ciężej, kolokwialnie mówiąc: pali się.

Młodzieżowiec stracił początek rundy z powodu urazu. – Miałem siedmiotygodniową przerwę, nabawiłem się kontuzji tydzień przed ligą. Mam nadzieję, że teraz będę dostawał więcej szans – podkreślił skrzydłowy. – Nie patrzymy na to, w który dzień tygodnia gramy. Korona na pewno wystąpi bez kluczowego zawodnika – Mariusza Fornalczyka, u nas też zabraknie Marka Hanouska oraz Mateusza Żyry. Nie zwracamy jednak na to uwagi, bo kto ma wystąpić, ten wystąpi – dodał na zakończenie Kamil Cybulski.

źródło: widzew.com

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie