Piłka nożna

Zwycięska seria rezerw Widzewa przerwana w Opocznie

Na 21 meczach zakończyła się zwycięska seria czwartoligowych rezerw Widzewa Łódź. W środowe popołudnie podopieczni trenera Michała Czaplarskiego zremisowali na wyjeździe z Ceramiką Opoczno 1:1. Łodzianie nadal z dużą przewagą nad rywalami są liderami tabeli łódzkiej IV ligi.

Bezbramkowa pierwsza połowa

Szkoleniowiec drugiej drużyny znów zarotował składem i dokonał w nim kilku zmian. W bramce oglądaliśmy Jana Krzywańskiego, a na skrzydle Daniela Gryzio, który wrócił do rezerw po występie w zespole U-19. Od początku Widzewiacy ruszyli do intensywnych ataków. Już w drugiej minucie sam na sam wyszedł Kamil Andrzejkiewicz, ale nie zdołał pokonać Łukasza Herdy. Po chwili Maciej Kazimierowicz wypuścił w pole karne Gryzia, lecz ten nie trafił czysto w piłkę. W następnych fragmentach inicjatywę przejęła Ceramika. Groźnie było zwłaszcza po akcji lewym skrzydłem, której z bliska nie był w stanie wykończyć Filip Zawiasa.

W trzynastej minucie z dystansu przymierzył Jakub Nawrocki, a futbolówka wyleciała na róg. Po wrzutce z niego zakotłowało się w opoczyńskim polu karnym, ale jeden z obrońców zdołał interweniować. Gospodarze również mieli sytuację po stałym fragmencie, lecz wślizgiem strzał zablokował Daniel Tanżyna. W 27. minucie powinno być 1:0 dla Widzewa. Gryzio został wypuszczony w pole karne, wyszedł sam na sam z bramkarzem i chciał go przelobować, ale Herda końcówkami palców zdołał wybić piłkę na róg. Do samego końca goście próbowali wyjść na prowadzenie, jednak wynik do przerwy się już nie zmienił.

Widzew II musiał odrabiać

Do drugiej części obie drużyny przystąpiły w niezmienionych składach, jednak gola strzeliła Ceramika. Błąd popełnił Jakub Grzejszczak, gospodarze ruszyli z kontrą, którą pięknym strzałem na bramkę zamienił Paweł Kowalczyk. Opocznianie usiłowali błyskawicznie iść za ciosem – dwie minuty później dobrze uderzał Wojciech Wiktorowicz, lecz tym razem dobrą interwencją popisał się Krzywański. W 55. minucie trener Czaplarski dokonał dwóch zmian, wpuszczając do gry Marcela Przybylskiego oraz Filipa Przybułka. Widzewiacy cały czas mieli jednak duże problemy z dokładnością, przez które nie byli w stanie zagrozić bramce rywali. Aż do 61. minuty. Goście ruszyli z akcją, w polu karnym piłkę przyjął Andrzejkiewicz i wyłożył ją do Madeja, a ten przepięknym strzałem w samo okienko nie dał szans Herdzie.

U czerwono-biało-czerwonych na placu pojawili się również Kajetan RadomskiTaras Kostewski. Łodzianie napierali – blisko było w 70. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym przewrotki spróbował Tanżyna. Kolejne fragmenty meczu nie przyniosły zbyt wiele ciekawego – gracze Ceramiki bardzo często kradli czas. Widzewiacy uciekali się do coraz bardziej radykalnych środków, wstrzelali piłkę w pole karne, jednak niczego to nie zmieniło i spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dla podopiecznych trenera Czaplarskiego była to pierwsza strata punktów w tym sezonie. Kolejny mecz zagrają za półtora tygodnia na Łodziance z ŁKS-em III Łódź.

Ceramika Opoczno – Widzew II Łódź 1:1 (0:0)
⚽️ Kowalczyk (48′) – Madej (61′)

Składy zespołów:
Ceramika: Herda – Brzykcy (Tatarzyński 86′), Łukasik, Czerniak (Krajewski 71′), Ogłoziński – Wiktorowicz, Pecyna – Zawiasa (Kołodziejczyk 90’+1), Zieliński (Jakubczyk 61′), Kowalczyk (Tomaszewski 76′) – Indrychowski (Krawczyk 88′)
Widzew II: Krzywański – Kozłowski, Najderek, Tanżyna, Grzejszczak (Przybylski 55′) – Madej (Radomski 66′), Nawrocki (Przybułek 55′) – Gryzio (Pokorski 85′), Kazimierowicz, Stachowicz (Kostewski 66′) – Andrzejkiewicz

źródło: widzew.com

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie