Marlena Kowalewska: Dałyśmy z siebie maksimum
Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź zostały wicemistrzyniami Polski w sezonie 2024/2025. – Uważam jednak, że to srebro po tym wszystkim, co tutaj się wydarzyło w tym zespole w środku to jest coś wielkiego i powinniśmy być z siebie dumne – mówił po ostatnim meczu finałowym Marlena Kowalewska. – Możemy być dumne z tego srebra, szczególnie, że DevelopRes w tym meczu nie miał tak łatwo – dodała Klaudia Alagierska.
Dały z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło
Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź przegrały trzeci mecz finałowy z DevelopResem Rzeszów 1:3 po zaciętej walce. Łodzianki były bliskie doprowadzenia do tie-breaka. – Od samego początku było widać to nastawienie zespołu z Rzeszowa. Zagrały lepiej mentalnie, wyglądały też lepiej mentalnie i w pełni na to zasłużyły. Dałyśmy z siebie maksimum i taki był cel, ale to niestety nie wystarczyło. Nie po to walczyłyśmy od ćwierćfinałów na noże, by wyjść w finale i pokazać się jednak trochę ze słabej strony – przyznała po tym meczu Marlena Kowalewska.
– To były nasze słabe mecze pod względem mentalnym. Bardzo tego szkoda. Uważam jednak, że to srebro po tym wszystkim, co tutaj się wydarzyło w tym zespole w środku to jest coś wielkiego i powinniśmy być z siebie dumne – dodała rozgrywająca łódzkiego zespołu.
Trudno było się przebić
Pozytywne aspekty starała się znaleźć również Klaudia Alagierska. – Może tego po nas nie widać, ale zdajemy sobie sprawę, że w przekroju całego sezonu wykonałyśmy dobrą robotę. Wielkie gratulacje też dla pierwszego trenera, Alessandro Chiappiniego, który również wykonał dobrą robotę i dobrze nas przygotował. Niestety, mieliśmy dzisiaj swoje szanse, ale Rzeszów miał przewagę już dwóch zwycięstw, którą tak naprawdę trudno stracić – mówiła środkowa bloku ŁKS Commercecon Łódź.
Z czym łodzianki miały największy problem w serii finałowej? – Największe problemy mieliśmy ze skończeniem ataku. DevelopRes ma świetny blok i to trzeba przyznać, nie mogłyśmy się przebić. Dzisiaj było dużo zmian, dużo pomogła Lana Scuka, która fajnie zagrała w ataku, jednak zbyt dużo błędów było po naszej stronie. Finał tego nie wybacza – przyznała zawodniczka ŁKS-u.
Klaudia Alagierska z łódzkim klubem zdobyła już dwa złote medale mistrzostw Polski i trzy brązowe. Tegoroczny srebrny jest jej szóstym z ŁKS-em i pierwszym w tym kolorze. – Mam dwa złote medale, trochę brązu, więc ja tak naprawdę cieszę się z tego srebra. W tym sezonie zrobiłyśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby wygrać to złoto. Było dużo różnych sytuacji, i niepotrzebnych i potrzebnych. Możemy być dumne z tego srebra, szczególnie, że DevelopRes w tym meczu nie miał tak łatwo – zakończyła Alagierska.
źródło: inf. własna, Polsat Sport