Robert Chmiel: Wyglądało to bardzo źle
Orzeł Łódź wysoko przegrał ligowy mecz w Ostrowie Wielkopolskim. – Czuję się bezradny, ponieważ staraliśmy się bardzo mocno. Jednak niestety dopasowanie nam nie pomogło. Byliśmy dużo wolniejsi od rywali. Mimo naszych szczerych chęci, nie udało się nam dorównać przeciwnikom i niestety przegraliśmy wysoko ten mecz – mówił po tym spotkaniu Robert Chmiel.
Robert Chmiel w Ostrowie Wielkopolskim zdobył osiem punktów w sześciu startach. – Nie celuję w takie wyniki. Mam ambicję na większą zdobycz punktową w meczu. To, że mam drugi najlepszy wynik w drużynie, nie oznacza, że jest dobrze, bo cała drużyna niestety zawiodła – przyznał zawodnik Orła Łódź.
– Czuję się bezradny, ponieważ staraliśmy się bardzo mocno. Jednak niestety dopasowanie nam nie pomogło. Byliśmy dużo wolniejsi od rywali. Mimo naszych szczerych chęci, nie udało się nam dorównać przeciwnikom i niestety przegraliśmy wysoko ten mecz – dodał Robert Chmiel.
W Ostrowie żużlowców Orła dopingowała spora grupa kibiców z Łodzi, którzy po meczu byli mocno zawiedzeni postawą swojej drużyny. – Tak, zawiedliśmy. Kibice jeżdżą za nami. Bardzo im za to dziękujemy i naprawdę staramy się. Dajemy z siebie wszystko. To nie jest tak, że nie chce nam się jeździć. Tylko rywale byli dużo szybsi na tym torze. Widać było, że Grzesiu Walasek, który wraca do ścigania się w Metalkas 2. Ekstralidze, robi takie wyniki, bo po prostu jest szybki. Wiedział, co założyć, jakie ustawienia zastosować, żeby wykręcić tak dobry wynik i po prostu nas zniszczył na tym torze. Wyglądało to bardzo źle. Myślę, że każdy z nas miał problemy z dopasowaniem się do tego toru i to był największy powód tej przegranej – przyznał Robert Chmiel.
źródło: lodzkizuzel.pl