Piłka nożna

Projektant stadionu Widzewa zmienił zdanie – nie dało się, teraz się da

Stale powracającym tematem na Widzewie jest kwestia rozbudowy stadionu, który szybko okazał się za mały, jak na potencjał kibiców tego zespołu. Wydaje się, że klub jest zdeterminowany w tym działaniu, a zielone światło dał właśnie projektant obiektu.

Stadion nie mieści wszystkich chętnych

Oddany do użytku w marcu 2017 roku nowy dom czerwono-biało-czerwonych zbudowano za niespełna 140 milionów złotych, a więc bardzo niewielkim kosztem. Skromny budżet spowodował nie tylko spore ograniczenia funkcjonalne, ale przede wszystkim wyraźnie ograniczył pojemność trybun. Specjalistyczne badania wykazały, że przy Piłsudskiego należy postawić arenę na co najmniej 30 tysięcy miejsc, ale tak nie uczyniono.

Nazywany „Sercem Łodzi” obiekt już teraz nie jest w stanie przyjąć wszystkich chętnych, a przecież przed klubem perspektywa znacznego rozwoju. Po zakupie pakietu większościowego przez miliardera Roberta Dobrzyckiego kwestią czasu ma być włączenie się zespołu do walki o czołowe miejsca w tabeli i powrót do europejskich pucharów po prawie trzech dekadach przerwy. Wraz ze wzrostem jakości sportowej, zainteresowanie oglądaniem meczów łodzian będzie tylko rosło, a więc naturalnym krokiem powinno być powiększenie stadionu. Problem w tym, że nie do końca wiadomo, czy można tego dokonać w obecnej lokalizacji. A jeśli tak, to jakim kosztem. Aby to określić, prezes Michał Rydz zapowiedział nawiązanie współpracy z jedną z warszawskich firm, specjalizującą się w tego typu analizach.

Projektant twierdził, że rozbudowa jest niemożliwa…

Kwestia ingerencji budowlanej w obecną konstrukcję wywołuje dyskusje już od kilku lat. Nierzadko głos w niej zabierał sam projektant stadionu, który dotąd bardzo sceptycznie podchodził do tematu rozbudowy. Pytany o to był już w 2018 roku przez Gazetę Wyborczą i mówił wprost, że nie ma możliwości radykalnego powiększenia. – Podałem kilka rozwiązań na powiększenie stadionu, ale nie będzie to wielka przebudowa. Bardziej możemy zbliżyć się do kultowej liczby 19100 miejsc – mówił w tamtym czasie Jacek Ferdzyn. Nie da się bardzo zwiększyć pojemności obecnego obiektu. To cztery trybuny połączone w jedną całość. Trudno w nią mocno ingerować. Co najwyżej można zamontować dodatkowy rząd, góra dwa, ale podniesiemy frekwencję o tysiąc widzów. Powiększenie do 30 tys. jest zwyczajnie niemożliwe – stwierdził z kolei w rozmowie z serwisem Sport.pl.

… ale zmienił zdanie, teraz już można

Pięć lat temu Ferdzyn był nieco większym optymistą. – Przyjąłem, że cudów tu nie zrobimy, ale możemy uzyskać około 4500 miejsc, co łącznie dałoby ich 22 500. To jest liczba, która powinna wystarczyć nawet na grę w europejskich pucharach – mówił na antenie Radia Widzew w maju 2020 roku. Jeszcze kilka dni temu twierdził na łamach Łódzkiego Sportu, że w tej lokalizacji osiągnięcie pojemności 30 tysięcy jest niewykonalne, tymczasem w najnowszej publikacji Onetu Przeglądu Sportowego całkowicie zmienił zdanie. – Przeanalizowałem to wszystko i dziś mogę powiedzieć, że da się to zrobić. Jest to możliwe – uznał nagle. – Wiem, że miejsca jest mało, ale inni radzili sobie w podobnych sytuacjach. Weźmy stadion Chelsea. Nie ma tam grama miejsca, jest wąska ulica Fulham Broadway, a mimo wszystko stoi obiekt na ponad 40 tys. miejsc – powiedział architekt. Dlaczego zmienił swoje podejście o sto osiemdziesiąt stopni, nie wyjaśnił.

W materiale Łukasza Olkowicza pada nawet konkretny sposób, w jakim można dokonać rozbudowy. – Można to robić etapami i krok po kroku nadbudowywać trzy trybuny. Bo w tej głównej jest wszystko, co potrzeba: szatnie, miejsca vipovskie. Do tego dużo instalacji. Przy pozostałych trzeba byłoby zdemontować dach i budować na konstrukcji niezależnej. A wtedy np. sektor gości można przenieść na wyższy poziom trybun, co uwolniłoby miejsca na dole – powiedział Ferdzyn. Koszt całej inwestycji oszacował na poziomie 200 milionów złotych, a postawienie nowego 30-tysięcznika w innym miejscu dwa razy drożej.

źródło: onet.pl, widzewtomy.net

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie