Piłka nożna

Zeljko Sopić: Nie można zasłaniać się presją, bo jej nie ma

Po przegranym 0:2 meczu z Legią Warszawa trener Widzewa nie miał szczęśliwej miny. – W szatni powiedziałem piłkarzom, żeby zagrywali do tych ludzi w czerwonych koszulkach. Nie można zasłaniać się presją, bo jej nie ma. Teraz mamy utrzymanie, Legia też o nic wielkiego już nie grała. Presja dopiero przyjdzie w przyszłym sezonie – przyznał Zeljko Sopić.

Błędy i brak presji

Legia Warszawa pokonała łódzki Widzew na jego stadionie po dwóch bramkach strzelonych w pierwszej połowie. Oba gole padły po ewidentnych błędach łódzkiej defensywy i bramkarza. – Gratuluję Legii zdobycia trzech punktów. Wykorzystała wszystko, co jej dziś podarowaliśmy. Największym problemem, o którym powiedziałem już zawodnikom w szatni, to fakt, że nie wystarczy grać w piłkę przez czterdzieści pięć minut. Proszę, by nie czepiać się Rafała Gikiewicza, z którym nic się nie dzieje. To ja go wybrałem i biorę za to pełną odpowiedzialność – powiedział po meczu trener Zeljko Sopić.

Gdybym znał problem, nie zacząłbym spotkania w takim sposób. Wiem, że każdy popełnia błędy, to jest czymś normalnym. Nie rozumiem jednak, dlaczego zaliczaliśmy aż tak dużo niecelnych podań. W szatni powiedziałem piłkarzom, żeby zagrywali do tych ludzi w czerwonych koszulkach. Nie można zasłaniać się presją, bo jej nie ma. Teraz mamy utrzymanie, Legia też o nic wielkiego już nie grała. Presja dopiero przyjdzie w przyszłym sezonie – zauważył chorwacki szkoleniowiec Widzewa.

Jeszcze dwa mecze przed nimi

Trener łodzian chwalił atmosferę na trybunach i będzie próbował zmotywować swoich zawodników na dwa ostatnie mecze w tym sezonie. – Grałem na wielu stadionach, ale to, co dzieje się w Łodzi, jest czymś niesamowitym. Przegrywaliśmy 0:2 z największym rywalem, a wsparcie trybun było takie, jakbyśmy prowadzili 3:0. W takich okolicznościach nikogo nie powinno się nawet musieć motywować. Nie sądzę, by gra w drugiej połowie była maksimum, na jakie stać naszą drużynę. Na spotkanie trzeba patrzeć, jak na całą historię – podarowaliśmy gościom te gole. Być może sytuacja uległaby zmianie, gdyby Alvarez wykorzystał swoją okazję. Tak się jednak nie stało i musimy uznać wyższość rywali. Przed nami jeszcze dwa mecze i w obu musimy zagrać tak, jak dziś w drugiej połowie – dodał Sopić.

Zobacz również:
Relacja z meczu Widzew Łódź – Legia Warszawa

Galeria zdjęć z meczu Widzew Łódź – Legia Warszawa

źródło: inf. własna, widzewtomy.net

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie