Piłka ręczna

Piotrkowianin przywiózł punkt z Kwidzynia

Niezwykle zacięty i wyrównany bój stoczyli szczypiorniści Piotrkowianina w Kwidzynie. W samej końcówce przegrywając dwoma bramkami po wykluczeniu z gry Filipa Wadowskiego i Krzysztofa Żyszkiewicza doprowadzili do remisu (28:28) i rzutów karnych. W nich dopiero ulegli rywalom i zdobyli na trudnym terenie jeden punkt. Na dwie kolejki przed końcem piotrkowianie mają cztery punkty więcej od KPR Legionowo, z którym zmierzą się już w środę we własnej hali.

Do przerwy na remis

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia 2:0 gospodarzy, ale bramki Pawła Kowalskiego z rzutu karnego i Piotra Rutkowskiego pozwoliły piotrkowianom na wyrównanie. Po kolejnej bramce Rutkowskiego to podopieczni trenera Michała Matyjasika wyszli na prowadzenie 4:3. Po piętnastu minutach gry był remis 7:7. W zespole Piotrkowianina w ataku brylowali Piotr Rutkowski i Paweł Kowalski.

MMTS wyszedł jednak na trzybramkowe prowadzenie (10:7). Piotrkowianin odpowiedział bramkami Filipa WadowskiegoTomasza Wawrzyniaka. W końcówce pierwszej połowy Stanisław Makowiejew i Piotr Rutkowski doprowadzili do remisu 11:11. W ostatniej minucie przed przerwą dla gospodarzy trafił jeszcze Wiktor Jankowski, a wynik do przerwy na 12:12 ustalił Patryk Mastalerz.

Dwie czerwone kartki i remis na koniec

Na początku drugiej połowy to Piotrkowianin dzięki trafieniom Piotra Rutkowskiego prowadził 15:13 i 16:14. W ekipie gospodarzy nie do zatrzymania był jednak Leon Lazarczyk, który trafił trzykrotnie i znów to MMTS był na prowadzeniu (17:16). Od stanu 18:18 gospodarze znów odskoczyli na dwie bramki, na które odpowiedział Piotr Rutkowski. MMTS prowadził 20:19 na piętnaście minut przed końcem meczu.

Przy stanie 21:20 dla rywali o przerwę poprosił trener Matyjasik. Po niej wyrównał Patryk Grzesik, jednak kolejne trzy bramki zdobyli rywale. Piotrkowianin odrobił stratę i po kolejnym trafieniu Jakuba Dróżdża był remis 24:24. Igor Malczak wykorzystał grę w przewadze po wykluczeniu dla Krzysztofa Żyszkiewicza i na pięć minut przed końcem gospodarze znów prowadzili. Przy stanie 26:24 dla MMTS-u czerwoną kartkę ujrzał Filip Wadowski. Grając w przewadze po dwóch bramkach Krzysztofa Żyszkiewicza piotrkowianie doprowadzili do remisu 26:26. W ostatniej minucie przy stanie 27:27 gospodarze grali w przewadze, a czerwoną kartkę ujrzał Żyszkiewicz. Do bramki gości trafił Mateusz Kosmala i trener Matyjasik poprosił o przerwę. Po niej do wyrównania doprowadził Stanisław Makowiejew i o wygranej musiały rozstrzygnąć rzuty karne. W nich nieco lepsi okazali się gospodarze, którzy trafili czterokrotnie przy dwóch wykorzystanych rzutach karnych Piotrkowianina.

Energa MMTS Kwidzyn – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 28:28 (12:12) k. 4:2

Piotrkowianin: Chmurski, Kot, Lewandowski – Rutkowski (7), Kowalski (4), Mastalerz (4), Dróżdż (3), Makowiejew (3), Żyszkiewicz (3), Grzesik (2), Wadowski (1), Wawrzyniak (1), Filipowicz, Pożarek i Surosz

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie