Rugby

Budowlani nie dali rady wiceliderowi tabeli

KS Budowlani WizjaMed Łódź na swoim stadionie podejmowali wicelidera tabeli ekstraligi rugby, Orkana Sochaczew. Przyjezdni okazali się lepsi od łodzian i wygrali to spotkanie 33:7, zapewniając sobie udział w finale mistrzostw Polski. Punkty dla gospodarzy w drugiej połowie zdobyli Michał Łaszcz przyłożeniem i Lucas Niedźwiecki podwyższeniem. W rozgrywkach II ligi drugi zespół Budowlanych przegrał w Warszawie z liderem tabeli.

Pierwsza połowa wyraźnie dla rywali

Zespół Budowlanych Łódź z pewnością nie był faworytem konfrontacji z wiceliderem Ekstraligi Rugby, Orkanem Sochaczew. Goście pierwszą punktową akcję przeprowadzili w 10. minucie spotkania. Jonathan O’Neill przedarł się przez linie obronną łodzian i zdobył przyłożenie tuż przy linii bocznej. Mimo trudnej pozycji chwilę później podwyższył Pieter Steenkamp i Orkan prowadził 7:0. Chwilę później boisko z urazem musiał opuścić Makary Madej. W 18. minucie sochaczewianie przyłożyli po raz drugi. Świetnie przedarł się między obrońcami niezwykle szybki Kudakwashe Nyakufaringwa. Łodzianie zdołali go powalić tuż przed linią punktową, ten jednak przetoczył się jeszcze siłą rozpędu i wpadł w pole punktowe gospodarzy. Tym razem Steenkampowi nie udało się podwyższyć i goście prowadzili 12:0.

W 30. minucie blisko podwyższenia prowadzenia gości był Kacper Wróbel, zgubił jednak piłkę tuż przed polem punktowym łodzian. W 37. minucie łodzianie grając w osłabieniu przegrali formację młyna (7 na 8) z rywalami. Sochaczewianie przepchnęli łodzian wraz z piłką, którą przyłożył, zdobywając 5 kolejnych punktów dla gości. Pieter Steenkamp dorzucił kolejne dwa z podwyższenia i przyjezdni prowadzili już 19:0. Łodzianie kończyli pierwszą połowę w podwójnym osłabieniu, oprócz Eryka Wilka żółtą kartkę zobaczył również Kacper Palamarczuk.

W drugiej już lepiej, ale Orkan lepszy

Dość długo Budowlani dobrze się bronili w drugiej połowie. W 52. minucie Kacper Wróbel znów przedarł się przez łódzką obronę. Został wprawdzie powalony na dwa metry przed linią punktową, ale zdołał oddać piłkę nadbiegającemu Mateuszowi Pawłowskiemu, który spokojnie położył ją w polu punktowym gospodarzy. Kolejne dwa punkty z podwyższenia zdobył Pieter Steenkamp i Orkan prowadził już 26:0. Potem nad boiskiem w Łodzi rozpadał się deszcz, który chyba pomógł Budowlanym. Kacper Palamarczuk kopnięciem do przodu minął obronę Orkana, przechwycił piłkę i oddał ją do Michała Łaszcza, który zdobył przyłożeniem pierwsze punkty dla łodzian. Po chwili Lucas Niedźwiecki podwyższył i było 7:26.

Kilka minut później Orkan odpowiedział. Po wygranej formacji młyna Andre Meyer zobaczył luke w formacji obronnej Budowlanych i zdobył kolejne punkty dla gości przyłożeniem. Pieter Steenkamp znów skutecznie podwyższył i goście z Sochaczewa prowadzili już 33:7. W ostatnich sekundach meczu Pieter Steenkamp zdecydował się na kop ze stojącej piłki, ale trafił w słupek i nie zdołał już zdobyć punktów. Orkan wygrał 33:7 i zapewnił sobie udział w finale mistrzostw Polski, gdzie powalczy o tytuł z Pogonią Siedlce.

KS Budowlani WizjaMed Łódź – ORLEN Orkan Sochaczew 7:33 (0:19)

Punkty dla Budowlanych: Łaszcz 5 (P), Niedźwiecki 2 (pd)

Porażka z liderem II ligi

Drugi zespół Budowlanych w sobotę rozegrał zaległy mecz II ligi w Warszawie z liderem tabeli Rugby Klub Warszawa. Gospodarzy wygrali to spotkanie 55:12. Dla zespołu łodzi punkty przyłożeniem zdobyli Beka BeridzeAkinyele Ibukunoluwa Obabiolorunkosi, raz skutecznie podwyższył Dominik Massalski.

Łodzianie zajmują 4. miejsce w tabeli II ligi. Zespół z Warszawy po 10 rozegranych meczach jest niepokonany i pewnie zmierza do I ligi.

II liga:
RK Warszawa v KS Budowlani WizjaMed II Łódź 55:12 (31:5)

Punkty Budowlani: Beridze 5 (P), Obabiolorunkosi 5 (P), Massalski 2 (pd)

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie