Siatkówka

Alicja Grabka: Walka toczy się o drugą lokatę

Alicja Grabka to rozgrywająca reprezentacji Polski siatkarek, która właśnie razem z kadrą zakończyła pierwszy tydzień Ligi Narodów w Pekinie. 27-latka walczy o miejsce w składzie, ale nie do końca wierzyła, że tak będzie. Półtora roku temu kontuzja biodra spowodowała, że czekała ją poważna operacja. – Niczego od tego roku nie oczekiwałam – mówi TVPSPORT.PL.

Niczego nie oczekiwała

31 grudnia 2023 roku przyniósł fatalne informacje dla Alicji Grabki. Właśnie wtedy jej ówczesny klub, Energa MKS Kalisz, poinformował, że uraz biodra uniemożliwi jej dalsze występy w sezonie 2023/2024. Szczegółowe badania potwierdziły wtedy najgorszy scenariusz, czyli to, że do wyleczenia miała obrąbek i chrząstkę. Rozgrywającą czekała operacja oraz kilkumiesięczna przerwa w treningach i grze.

Grabka w szerokim składzie reprezentacji Polski siatkarek znalazła się już w 2016 roku. Czekała jednak długo na swoją szansę. W 2023 doprowadziła reprezentację do brązowego medalu Letniej Uniwersjady. Mimo trudnej kontuzji jednak się nie poddała. Miesiące trudnej pracy się opłaciły i po sezonie spędzonym Grot Budowlani Łódź, który został zwieńczony brązowym medalem Tauron Ligi, dostała powołanie do kadry.

– Nie spodziewałam się, że taka szansa nadejdzie w takim momencie jak teraz. Rok temu wróciłam do sprawności po operacji i nie wiedziałam do końca, jak to wszystko będzie wyglądać. Powtarzałam to od początku sezonu – nawet nie kadrowego, ale klubowego – że niczego od tego roku nie oczekuję. Dawałam z siebie maksa i brałam to, co było – mówi TVPSPORT.PL rozgrywająca. – Cieszę się bardzo, że dostałam szansę, i że w spotkaniach mam okazję pokazać się na boisku, dać z siebie maksa dla drużyny. Jestem z tego bardzo dumna i ciągle wzruszona – podkreśla 27-latka.

Walka o drugą lokatę

Stefano Lavarini faktycznie korzystał z jej usług podczas pierwszego turnieju Ligi Narodów 2025 w Pekinie. Może być zadowolony. W meczach VNL z Tajlandią, Chinami i Turcją Alicja Grabka wchodziła na boisko zadaniowo. W podstawowym składzie wystąpiła w starciu z Belgią. Świetnie wywiązała się ze swojej roli. Polki pokonały rywalki 25:11, 25:15 i 27:25. Mecz ten rozgrywająca skończyła na +6, co jest świetnym wynikiem, jak na zawodniczkę na jej pozycji. Dwa razy zaatakowała, dwa razy skończyła akcję. Zdobyła trzy asy i jeden blok.

Obecnie za rozegranie głównie odpowiada jednak Katarzyna Wenerska. – Na ten moment Kasia bezapelacyjnie jest pierwszą rozgrywającą. Walka toczy się o drugą lokatę. To jest moje skromne zdanie – wyjaśnia Grabka.

– Bardzo kibicuję Kasi. Myślę, że nasza rywalizacja jest bardzo zdrowa. Znam też swoje miejsce i staram się z roli, która została mi przedstawiona, jak najlepiej wywiązać i wykorzystać szansę. Podeszłam do tego bardzo zadaniowo i cieszę się, że tu jestem. Uważam, że Kasia jest bardzo dokładną i doświadczoną zawodniczką. Mogę się od niej bardzo dużo nauczyć – kończy Alicja Grabka. Przypomnijmy, że po igrzyskach w Paryżu karierę kadrową zakończyła Joanna Wołosz.

Teraz przed reprezentacją Polski siatkarek tydzień przerwy od gry. Kolejny turniej VNL siatkarek odbędzie się w Serbii.

źródło: sport.tvp.pl

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie