Piłka nożna

Stępiński nie dla Widzewa, czterech graczy odchodzi z rezerw

Saga transferowa z Mariuszem Stępińskim w roli głównej ciągnie się od dawna. Kibice Widzewa mieli nadzieję, że powrót napastnika nastąpi tego lata, ale najnowsze doniesienia sugerują, że i tym razem do tego nie dojdzie. Przyczyną jest czas. Artur Amroziński, Taras Kostewski, Konrad Niedzielski i Patryk Pietruszewski, którzy występowali w drużynie rezerw Widzewa, żegnają się z klubem.

Widzew nie będzie czekał

We wtorek w mediach pojawiła się informacja, że większość przeszkód, jeśli chodzi o finalizację transferu Mariusza Stępińskiego, zostało pokonanych. Wcześniej Widzew porozumiał się z zawodnikiem w sprawie indywidualnych warunków umowy. W dalszej kolejności łodzianie mieli negocjować kwotę wykupu z Omonią Nikozja. Na łamach Goal.pl poinformowano wczoraj, że i w tej kwestii osiągnięto kompromis, ale Cypryjczycy gotowi będą zgodzić się na odejście napastnika dopiero po zakończeniu występów w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Powstało więc pytanie, czy przy Piłsudskiego będą chcieli tak długo czekać. Okazuje się, że nie.

Głos w tej sprawie zabrał w środę dyrektor sportowy, który przyznał, że klub nie może tak długo czekać na Stępińskiego. – Otrzymałem zapewnienia, że możemy wrócić do rozmów w późniejszym czasie, ale nie możemy też czekać zbyt długo, więc szukamy innych opcji. Musimy zbudować drużynę tak, aby trener miał, jak najwięcej zawodników tak szybko, jak to możliwe – powiedział cytowany przez Gazetę Wyborczą. Czerwono-biało-czerwoni pozyskali dotąd jednego nowego napastnika, kontraktując Sebastiana Bergiera z GKS Katowice. Planowany jest jeszcze transfer co najmniej jednej „dziewiątki”, ale nadal nie wiadomo, kto nią będzie.

Czterech graczy odchodzi z Widzewa II po awansie do III ligi

Czterech zawodników grających w czwartoligowych rezerwach Widzewa żegna się z klubem. Przez trzy lata piłkarzem rezerw był Konrad Niedzielski. Doświadczony napastnik regularnie trafiał do siatki – w pierwszym sezonie zdobył w IV lidze siedemnaście bramek, w drugim piętnaście, w trzecim sześć, chociaż całą rundę jesienną pauzował z powodu powrotu do zdrowia po przebytym udarze. Łącznie w drugiej drużynie rozegrał 68 mecze, strzelił 40 goli i dołożył cegiełkę do awansu poziom wyżej. Patryk Pietruszewski dołączył do Akademii Widzewa latem 2024 roku. Bramkarz uzbierał siedem występów w rezerwach, grał również w drużynie U-19. Trenował również nieraz z pierwszym zespołem.

Od sezonu 2022/23 z Akademią Widzewa oficjalnie związany był Taras Kostewski, chociaż trenował z nią już wcześniej. Najpierw występował w zespole U-19, a później został członkiem rezerw. Łącznie zagrał dla nich 50 razy i sześciokrotnie trafił do siatki. Skrzydłowy dostawał też szansę pracy z pierwszą drużyną. Tylko przez rok zawodnikiem rezerw był Artur Amroziński, który wrócił do klubu po pięcioletniej przerwie. W minionym sezonie wchodził głównie z ławki rezerwowych, jednak strzelił kilka bardzo ważnych goli. Między innymi w wygranym 1:0 meczu z RKS-em Radomsko czy w dogrywce spotkania Pucharu Polski z tym samym rywalem. Jego dorobek zamknął się na 24 występach oraz dwunastu bramkach.

źródło: Gazeta Wyborcza, inf. własna, widzew.com, widzewtomy.net

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie