Polskie siatkarki bez porażki w Belgradzie

Reprezentacja Polski siatkarek z trzema zawodniczkami PGE Grot Budowlanych w składzie, wygrała wszystkie swoje mecze w turnieju Ligi Narodów w Belgradzie. Polki pokonały kolejno Holandię, USA, Niemcy i Serbię i obecnie są wiceliderkami klasyfikacji ogólnej. Przed nimi wyjazd do Japonii na ostatni turniej przed finałami.

Zespół prowadzony przez trenera Stefano Lavariniego idzie jak burza przez tegoroczną Ligę Narodów. Chociaż Polki jako gospodynie turnieju finałowego mają w nim zapewniony udział, to w turniejach kwalifikacyjnych pokazują się z dobrej strony. Tak było też w Belgradzie, gdzie pokonały wszystkich czterech rywali, a selekcjoner sprawdził wszystkie swoje zawodniczki na boisku.

Polki od wygranej…

W pierwszym swoim meczu w Belgradzie biało-czerwone po tie-breaku pokonały reprezentację Holandii, chociaż przegrywały już w tym spotkaniu 1:2. Zarówno Alicja Grabka, jak i Paulina Damaske i Justyna Łysiak w roli przyjmującej wchodziły tylko z ławki na zmiany zadaniowe i nie odegrały w tym meczu większej roli. Liderką reprezentacji Polski były Martyna Czyrniańska (21 pkt.) oraz Agnieszka Korneluk (15 pkt.).

W drugim meczu z USA biało-czerwone przegrały wprawdzie pierwszego seta, kolejne trzy partie jednak padły już ich łupem. Alicja Grabka grała całe spotkanie w wyjściowej szóstce po przekątnej z Magdaleną Stysiak. Justyna Łysiak w roli przyjmującej pokazała się dwukrotnie na boisku, a Damaske swojej szansy nie dostała. Świetny mecz rozegrała Martyna Łukasik, która zdobyła dla drużyny aż 26 punktów.

… do wygranej

W spotkaniu z reprezentacją Niemiec Polki nie dały rywalkom żadnych szans, pewnie i wysoko wygrywając w trzech setach. W tym meczu w roli zmienniczek pokazywały się Alicja Grabka i w trzecim secie Paulina Damaske. Przyjmująca Budowlanych Łódź skończyła dwa ze swoich czterech ataków. Justyna Łysiak nie pokazała się na boisku. Najwięcej punktów dla biało-czerwonych zdobyły Martyna Czyrniańska (15) oraz Magdalena Stysiak (14).

Ostatni mecz przeciwko reprezentacji Serbii Polki wygrały 3:1. Tym razem w podstawowym składzie zespołu i w roli libero pokazała się Justyna Łysiak. Łodzianka przyjęła 21 zagrywek popełniając jeden błąd i mając 38% przyjęcia pozytywnego i 29% przyjęcia perfekcyjnego. Alicja Grabka wchodziła z kwadratu rezerwowych w każdym secie na podwójne zmiany. W dłuższym wymiarze mogła się w tym spotkaniu pokazać Paulina Damaske, która w pierwszym secie zastąpiła Julitę Piasecką i została na boisku już do końca. Zawodniczka Budowlanych zdobyła 13 punktów, z czego 10 atakiem przy 48% skuteczności. Zanotowała też dwa punktowe bloki i jednego asa serwisowego. Co ciekawe Damaske przyjęła aż 42 zagrywki, popełniając tylko jeden błąd i notując 54% przyjęcia pozytywnego i 24% perfekcyjnego. Zdecydowaną liderką polskiego zespołu w tym meczu była była siatkarka ŁKS-u Commercecon Łódź Aleksandra Gryka, która zdobyła aż 20 punktów.

Przed Polkami jeszcze ostatni turniej w Japonii. Zespół Stefano Lavariniego zmierzy się tam z Koreą Południową, Brazylią, Japonią i reprezentacją Bułgarii. Nie waidomo jeszcze, w jakim składzie biało-czerowne pjadą do Chiby.