Siatkówka

Paulina Damaske: Cieszę się, że dostałam swoją szansę

Jak zobaczyłam statystyki, to byłam z siebie bardzo zadowolona. Cieszę się, że mogłam pomóc zespołowi, zrobiłyśmy z dziewczynami dobra zmianę – mówił po meczu Ligi Narodów z Serbią przyjmująca PGE Grot Budowlanych Łódź, Paulina Damaske. – W tym meczu miałam okazję zagrać w pełnym wymiarze i na pewno wiązało się to z dodatkowym stresem – przyznała libero łódzkiej drużyny, Justyna Łysiak.

Świetna zmiana Pauliny Damaske

Paulina Damaske była jedną z bohaterek wygranego 3:1 meczu z Serbią. Siatkarka Budowlanych zmieniła w tym spotkaniu Julitę Piasecką i pokazała się z bardzo dobrej strony. – Jak zobaczyłam statystyki, to byłam z siebie bardzo zadowolona. Cieszę się, że mogłam pomóc zespołowi, zrobiłyśmy z dziewczynami dobra zmianę i jeszcze prawie wygrałyśmy tego seta, w którym przeciwniczki miały sporą przewagę – mówiła przyjmująca PGE Grot Budowlanych Łódź

Polki pewnie wygrały to spotkanie, kończąc turniej w Belgradzie z kompletem zwycięstw. – Jestem zadowolona, ze skończyło się to w czterech setach. Dziewczyny z Serbii też zagrały super, chciały się pokazać przy tej publiczności Było czuć to wsparcie trybun dla nich i presja była zupełnie inna niż w poprzednich meczach – przyznała Damaske.

Łodzianka zdecydowanie odmieniła grę biało-czerwonych po swoim wejściu na boisko. – Chciałam wnieść dobrą energię na boisko. Widziałam, że jest to potrzebne i nie sądziłam, że tak długo zostanę na boisku. Cieszę się, że dostałam swoją szansę. Chyba pierwszy raz było tyle zmian i wygrałyśmy ten mecz drużynowo – dodała.

Justyna Łysiak w końcu jako libero w kadrze

W Belgradzie w kadrze reprezentacji Polski znalazły się trzy siatkarki Budowlanych – oprócz Damaske na boisku mogliśmy zobaczyć również Justynę ŁysiakAlicję Grabkę. – Z każdą z nich czuję się tutaj komfortowo. Dla nas jest to coś nowego będąc tu w trójkę z klubu Budowlani, jednak gra w reprezentacji to jest coś innego niż gra w klubie. To jest sezon, by dziewczyny mogły się pokazać, ja też dostałam swoją szansę. Mamy trochę inne cele, ale z każdą wygraną nasze apetyty rosną i w ostatnim turnieju też będziemy walczyć o wygraną w każdym meczu – zapewniła Paulina Damaske.

W meczu z Serbią na swojej nominalnej pozycji mogła zagrać również Justyna Łysiak. – Na pewno duże emocje. Wiadomo, ze moją rolą na ten moment jest pomoc w linii defensywnej. W tym meczu miałam okazję zagrać w pełnym wymiarze i na pewno wiązało się to z dodatkowym stresem – przyznała libero łódzkiej drużyny. Początek meczu nie był dobry w wykonaniu Polek. – Nie tylko dzisiaj, ale też w poprzednich spotkaniach zdarzało się, że zaczynaliśmy je na zaciągniętym hamulcu ręcznym. To na pewno jest coś, na co musimy zwrócić uwagę – mówiła Łysiak.

Spotkanie nieco falowało i raz jedna, raz druga drużyna zdobywały punkty seriami uciekając lub goniąc rywala. – Wynikało to z dobrej zagrywki, zarówno naszego zespołu jak i Serbek. Potem było o wiele lepiej grać na siatce i to się trochę zmieniało. W trudnych momentach potrafiliśmy w końcówkach przełożyć to na naszą dobrą grę i wychodziłyśmy z tego obronną ręką. Cieszy że w Belgradzie wygrałyśmy cztery mecze na cztery rozegrane i mam nadzieję, że tak to będzie wyglądać do końca – mówiła Justyna Łysiak.

źródło: inf. własna, Polsat Sport

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie