Piłka ręczna

Anilana potrzebuje wzmocnień – rozmowy trwają

Anilana Łódź powoli myśli o nowym sezonie w Lidze Centralnej. Szczypiorniści niedługo rozpoczną przygotowania pod okiem Volodymyra Velychko, który nadal będzie prowadził zespół. Z kadry drużyny ubył bramkarz Eryk Pisarkiewicz, działacze szukają więc zastępstwa za niego. Niewykluczone, że do drużyny dołączy 3-4 nowych graczy. – Rozmowy o wzmocnieniach trwają, na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by zdradzać szczegóły – powiedział nam prezes klubu, Adam Tondys.

Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź zakończyła poprzedni sezon na ósmym miejscu w Lidze Centralnej, zapewniając sobie pewne utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Działacze łódzkiego klubu powoli przygotowują drużynę do kolejnego sezonu, w którym spróbują ten wynik poprawić.

Trener zostaje, konieczne pozyskanie bramkarza

Trenerem szczypiornistów Anilany nadal będzie Volodymyr Velychko. Ukraiński szkoleniowiec na początku stycznia zastąpił na tej funkcji Adama Jędraszczyka i wywiązał się z zadań, jakie przedstawił przed nim zarząd. Wiadomo już, że w przyszłym sezonie w barwach Anilany nie zobaczymy bramkarza Eryka Pisarkiewicza, który przenosi się do Orlen Superligi. Zdolny zawodnik w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy MMTS-u Kwidzyn.

Nic więc dziwnego, że prezes Anilany rozpoczął już poszukiwanie zastępcy. – Rozmowy cały czas trwają i jesteśmy już blisko pozyskania nowego bramkarza. Dopóki umowy nie będą podpisane, nie mogę jednak zdradzić jego nazwiska – przyznał Adam Tondys. Prezes klubu przyznał, że rozmawia również z zawodnikami chętnymi reprezentować barwy Anilany na pozycji rozgrywającego i kołowego. Być może w drużynie zobaczymy nawet trzech lub czterech nowych graczy.

Wzmocnień może być więcej

Pewną szansą na rynku transferowym może być sytuacja dwóch ekstraklasowych klubów. Górnik Zabrze nie otrzymał licencji na występy w Orlen Superlidze w przyszłym sezonie i zawodnicy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Zespół Azoty Puławy wprawdzie licencję otrzymał, ale nie ma środków na kolejny sezon, co działacze przyznają wprost w wywiadach, bardzo więc prawdopodobne, że ten klub również nie wystartuje w przyszłorocznych rozgrywkach. Zawodnicy z Puław również szukają sobie nowych klubów.

Oczywiście nie wszyscy z nich będą chcieli grać w Lidze Centralnej i to akurat w Anilanie, jednak trafiając do innych klubów ekstraklasy być może zmobilizują innych graczy do poszukiwań drużyny, w której będą mogli spędzić więcej czasu na boisku. Decyzje co do wzmocnień łódzkiej drużyny powinny zapadać w najbliższych tygodniach i z pewnością będziemy o nich informowali.

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie