Ewa Pajor: Mamy przestrzeń, żeby dalej się rozwijać
– Jestem szczęśliwa, że mamy historyczne zwycięstwo na mistrzostwach Europy. Oczywiście, jedziemy do domu, ale mamy niesamowite doświadczenie, z którego już wyciągnęłyśmy wnioski – powiedziała po spotkaniu z Danią (3:2) Ewa Pajor przed kamerami TVP Sport. Kapitan reprezentacji Polski zdradziła też, że droga, którą przeszły piłkarki, bynajmniej nie była usłana różami.
Jest przestrzeń do rozwoju
Reprezentacja Polski kobiet po raz pierwszy w historii zagrała na Euro 2025. Od debiutantek trudno było oczekiwać wyjścia z grupy, nawet pomimo tego, że w ich składzie grała najbardziej bramkostrzelna zawodniczka FC Barcelony. Ostatecznie przegrały 0:2 z Niemkami, 0:3 ze Szwecją, ale na pożegnanie turnieju pokonały 3:2 Danię, dzięki czemu zajęły trzecie miejsce w grupie C. Taki wynik może stanowić powód do zadowolenia dla podopiecznych selekcjonerki Niny Patalon.
– Na ten mecz wyszłyśmy z nastawieniem, że chcemy walczyć o zwycięstwo. Chciałyśmy pokazać charakter, walkę do samego końca i tak właśnie było. Cierpiałyśmy razem, bo były trudne momenty, ale dziś zagrałyśmy spotkanie, z którego możemy być naprawdę dumne – powiedziała po spotkaniu Ewa Pajor, która z Danią strzeliła gola na 2:0. – To pokazuje nam, że mamy tę przestrzeń, żeby dalej się rozwijać. Posiadamy niesamowite zawodniczki i wiem, że będziemy przeżywać z tą drużyną kolejne niesamowite chwile – dodała kapitan reprezentacji Polski.
Niesamowite doświadczenie, wnioski wyciągnięte
W ostatnim meczu biało-czerwone zagrały znacznie odważniej niż w poprzednich spotkaniach, co przyniosło efekt w postaci dwubramkowego prowadzenia do przerwy. – Odnalazłyśmy balans pomiędzy naszymi kontratakami a tym, żeby czasami utrzymać się przy piłce i fajnie rozegrać. Będziemy cały czas pracować nad tym, żeby grać odważnie, cieszyć się piłką i strzelać bramki, bo one dają nam zwycięstwo – tłumaczyła Pajor, która pochodzi z Uniejowa.
Pomimo zakończenia turnieju na fazie grupowej, ze słów 28-latki słychać było ogromny optymizm:- Jestem szczęśliwa, że mamy historyczne zwycięstwo na mistrzostwach Europy. Oczywiście, jedziemy do domu, ale mamy niesamowite doświadczenie, z którego już wyciągnęłyśmy wnioski, a wiem, że będziemy mogły wyciągnąć dużo więcej na kolejne wyzwania. Wszystkie przeszłyśmy długą drogę, aby znaleźć się na tych mistrzostwach. Każda z nas stawiała kolejny krok, abyśmy rozwijały się jako drużyna narodowa – dodała.
– Muszę też podziękować naszym kibicom, którzy wspierali nas od pierwszego meczu do samego końca. To dawało nam dużo energii, by dalej pracować, bo w meczach z najlepszymi drużynami w Europie chwilami naprawdę jest ciężko – zakończyła napastniczka polskiej kadry.
źródło: sport.pl, TVP Sport