Pozostałe dyscypliny

Majchrzak dobrze zaczął, ale przegrał i opadł z turnieju w Gstaad

Kamil Majchrzak zakończył swój udział w turnieju ATP 250 w Gstaad. Polak przegrał 6:1, 5:7, 1:6 w 1/8 finału z niżej notowanym Ignacio Buse. Peruwiańczyk sprawił ogromną sensację i to drugi raz z rzędu, choć początek spotkania nie zapowiadał takiego obrotu sytuacji. Polak grał jak z nut, lecz z czasem zaczął popełniać więcej błędów. Jednocześnie 29-latek stracił szansę na historyczne miejsce w rankingu ATP.

Kamil Majchrzak nie zdecydował się na długą przerwę i zaledwie kilka dni po porażce z Karenem Chaczanowem na kortach Wimbledonu rozpoczął rywalizację w turnieju ATP 250 w Gstaad. W Szwajcarii w pierwszej rundzie grał z Terence’em Atmane’em i pokonał go 6:4, 3:6, 6:2.

Świetny początek piotrkowianina

Natomiast o ćwierćfinał grał z Ignacio Buse. Peruwiańczyk w pierwszej rundzie sprawił niespodziankę, bo pokonał turniejową „piątkę” Laslo Djere 7:6(4), 1:6, 6:4. Jednak w pierwszym meczu starcia z Polakiem nie pokazywał tego, co dzień wcześniej. Głównie przez świetną grę Majchrzaka. 29-latek już w drugim gemie przełamał rywala i szybko było już 3:0. Rywal miał nawet później okazję na przełamanie powrotne, lecz Polak zdołał się wybronić. To podłamało Buse i napędziło jeszcze bardziej Majchrzaka, który dołożył jeszcze jedno przełamanie, a następnie potwierdził swoją przewagę, wygrywając seta 6:1.

Spore kłopoty i porażka 1:2

Początek drugiej partii wyglądał zupełnie inaczej niż w pierwszej. Gemy były wyrównane, a Buse miał nawet szansę na przełamanie. Nie wykorzystał jednak break pointa. W szóstym gemie Majchrzak miał spore kłopoty, bo musiał bronić aż czterech break pointów. Buse jednak nie wykorzystał żadnej z szans, a chwilę później sam musiał zmierzyć się okazją na przełamanie rywala. Ostatecznie w końcówce więcej spokoju zachował reprezentant Peru, który w ostatnim gemie przed tie-breakiem przełamał Majchrzaka i doprowadził do remisu w meczu.

W trzecią partię Buse wszedł napędzony. Peruwiańczyk z czasem zyskiwał coraz większą przewagę, a Polak popełniał proste błędy. 167. zawodnik na świecie wypracował sobie przełamanie, a następnie jeszcze jedno i wygrał całe spotkanie 1:6, 7:5, 6:1. Porażka Majchrzaka z Buse to koniec szans na historyczne miejsce w rankingu ATP. Polak w zestawieniu na żywo jest już 78. i dzielą go tylko trzy lokaty do wyrównania swojego rekordu z 2022 r. Ma obecnie 752 pkt i żeby przebić swój najlepszy wynik, brakuje mu tylko 34 pkt, lecz w Gstaad już ich nie zdobędzie.

Kamil Majrzachak – Ignacio Buse (PER) 1:2
(6:1, 5:7, 1:6)

źródło: przegladsportowy.onet.pl

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie