Działacze łódzkich klubów o losowaniu Ligi Mistrzyń

Zarówno prezes PGE Grot Budowlanych Łódź Marcin Chudzik jak i dyrektor zarządzający ŁKS Commercecon Łódź Adrian Chyliński podkreślają, że w tym sezonie w Lidze Mistrzyń nie będą mieli łatwo. – Chcemy postarać się o jakąś niespodziankę – powiedział prezes Marcin Chudzik. – Do Łodzi przyjedzie wiele zawodniczek światowej klasy – podkreślił Adrian Chyliński.

Zagrają z siatkarskimi Realem i Juventusem

Na pewno szczęścia w losowaniu tegorocznej Ligi Mistrzyń nie mieli PGE Grot Budowlani Łódź. Podopieczne trenera Macieja Biernata zmierzą się z Fenerbahce Stambuł i Igor Gorgonzola Novara i w tych pojedynkach nie będą faworytami. Trzecim rywalem będzie zespół z kwalifikacji.

– Bardzo trudni i wymagający rywale. Trafiliśmy na dwie potęgi europejskiej siatkówki – Fenerbace Medicana Stambuł i Igor Gorgonzola Novara. To tak jak w piłce nożnej musielibyśmy rywalizować z Realem Madryt i Juventusem Turyn. Niemniej jednak nie mamy nic do stracenia i chcemy się zaprezentować z jak najlepszej strony, a także postarać się sprawić jakąś niespodziankę – powiedział prezes klubu Marcin Chudzik.

Najlepsza drużyna na świecie

Siatkarki ŁKS-u Commercecon również będą musiały zmierzyć się z zespołami z Turcji i Włoch. Ich rywalami będą Ankara Zeren Spor Kulubu oraz obrończynie tytuły, Imoco Conegliano. Trzecim rywalem będzie niemiecki Dresdner SC.

– Czeka nas duże wyzwanie, zespół z Drezna jest dobrym rywalem pod względem sportowym oraz organizacyjnym, ponieważ wyjazd nie jest daleki i poziom sportowy jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Schody zaczynają się z zespołami Congeiliano i Zeren Spor. Drużyna z Włoch jest najlepszą drużyną na świecie, będzie to wyzwanie, ale na pewno będzie to ciekawe spotkanie pod względem sportowym, ponieważ do Łodzi przyjedzie wiele zawodniczek światowej klasy – mówi Adrian Chyliński.

– Natomiast drużyna z Ankary, która do Ligi Mistrzyń dostała się poprzez uzyskanie „dzikiej karty”. Jest to zespół z bardzo mocnym składem i gigantycznym budżetem, ale sport niejednokrotnie pokazał, że pieniądze i nazwiska nie grają. Spodziewam się ambitnej walki i myślę, że szczególnie przy naszych kibicach w domu jest to zespół, z którym możemy powalczyć i sprawić niespodziankę – podkreślił dyrektor zarządzający klubu.