Piłka nożna

Ekstraklasa wróciła, Lech i Jagiellonia czarują, Widzew już na 11. miejscu

Na dobre wróciła na boiska piłkarska ekstraklasa, która w miniony weekend rozegrała 19. kolejkę spotkań. Świetnie po przerwie pokazały się Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, fatalnie Śląsk Wrocław, Radomiak i… łódzki Widzew. Łodzianie po porażce w Poznaniu spadli na 11. miejsce w tabeli.

Mecz Lidera Lecha Poznań z Widzewem nie rozczarował kibiców Kolejorza. Fani Widzewa też raczej nie spodziewali się niczego wielkiego i porażkę 1:4 przyjęli ze spokojem. Jednak patrząc w tabelę już tacy spokojni być nie mogą. 11. miejsce w tabeli i 6 punktów przewagi nad strefą spadkową powodują, że widzewiacy w rundzie wiosennej częściej będą oglądali się za siebie, niż spoglądali w górę tabeli. Z bardzo dobrej strony w meczu z Radomiakiem pokazała się również Jagiellonia. Białostoczanie pokonali 5:0 Radomiaka Radom i awansowali na drugie miejsce w tabeli.

Jagiellonie wyprzedziła Raków Częstochowa, który bezbramkowo zremisował wyjazdowe spotkanie z Cracovią. Remisami zakończyły się również mecze innych drużyn z czołówki. Legia zawiodła nieco swoich kibiców remisując 1:1 z walczącą o utrzymanie Koroną Kielce. Co ciekawe, pod koniec pierwszej połowy Rafał Augustyniak nie wykorzystał rzutu karnego. Zremisował również Górnik Zabrze, którego mecz z Puszczą Niepołomice również zakończył się wynikiem 1:1.

Fatalnie przed własną publicznością w pierwszym wiosennym meczu zaprezentowali się piłkarze Śląska Wrocław. Przegrali 1:3 z Piastem Gliwice, tracąc kuriozalną bramkę samobójczą i pokazując, że ekstraklasa w obecnej chwili przerasta ich umiejętności i cechy wolicjonalne. Piast po tej wygranej awansował na 10. miejsce w tabeli, awans po wygranej ze Stalą Mielec zanotowali też katowiczanie – GKS jest obecnie na 9. miejscu.

Oprócz Śląska i Lechii Gdańsk, która wywiozła punkt z Lublina remisując 1:1 z Motorem w strefie spadkowej znalazła się Korona. Kielczanie mają jednak dokładnie tyle punktów, co trzy drużyny znajdujące się przed nimi – zrobiło się więc niezwykle ciasno w dole tabeli. Następna kolejka już w przyszły weekend, a w niej Widzew podejmować będzie groźny zespół Cracovii.

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie