Futsal

Futsaliści Widzewa nie dali rady mistrzom Polski

Niech nie mylą nikogo relatywnie niewysokie rozmiary wygranej bielszczan nad Widzewem. Gospodarze, zwłaszcza w pierwszej odsłonie, stawiali twardy opór. I być może właśnie zanadto skupili się widzewiacy na defensywie, by stoczyć jeszcze bardziej wyrównany bój. Żeby myśleć o nawiązaniu równorzędnej rywalizacji z biało-zielonymi trzeba jednak położyć znacznie więcej ofensywnych argumentów na szali.

Tych akcentów znacznie więcej było po stronie mistrzów Polski, którzy co jakiś czas dawali się we znaki łódzkiej defensywie i bramkarzowi – Kamilowi Izbiańskiemu. Pod drugą z bramek Bartłomiej Nawrat mógł poczuć zagrożenie, gdy w 8. minucie do bardzo dobrej sytuacji strzeleckiej doszedł Jefferson Ortiz. Skończyło się na strachu i udanej interwencji bramkarza Rekordu.

Rozkręcający się z każdą minutą bielszczanie dość długo jednak kazali czekać na konkrety w ich wydaniu. Ale czekać było warto, choćby przez wzgląd na urodę pierwszego trafienia. Po płaskim dograniu z kornera Stefana Rakicia z kilkunastu metrów Matheus Ferreira huknął nie do obrony, w okienko łódzkiej bramki. Trzy minuty później bliski wykorzystanie dobrego dogrania Erica Panesa był Miłosz Krzempek, lecz futsalówka jedynie zahaczyła o słupek.

Druga część to demonstracja taktycznego kunsztu bielszczan, którzy w praktyce do zera ograniczyli, zneutralizowali poczynania łodzian w ataku. Przy tym podopieczni Jesusa Lopeza Garcii wykazali się sporą cierpliwością pod bramką rywali. Osiągnięta przewaga musiała w końcu przynieść kolejne owoce, czyli gole. Na różne sposoby starali podwyższyć prowadzenie m.in. Michał Marek, Panes i Dela (w 28. minucie piłka otarła o słupek). Trafił wreszcie Martin Doša, pakując piłkę do bramki, po dwóch wcześniejszych, zablokowanych próbach Marka.

Na nic zdał się łódzki manewr z „lotnym” bramkarzem. Obrona bielszczan pozostała szczelna, a ostateczny cios zadali Kamil SurmiakMatheusem Ferreirą.

Widzew Futsal Łódź – Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:1)

⚽️ Ferreira (15′, 40′), Doša (30′)

źródło: bts.rekord.com.pl

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie