Żużlowcy Orła na zgrupowaniu w Cetniewie
Drużyna Orła jest już w Cetniewie, gdzie spędzi najbliższe dni. Zgrupowanie łódzkiego zespołu potrwa do końca lutego i nie będą to dla zawodników przyjemne wakacje. – Chcemy potrenować na sali, na basenie i w terenie. Mamy zaplanowane po cztery zajęcia dziennie – zapowiada trener Janusz Ślączka.
Zgodnie z planem Orzeł Łódź rozpoczęła w poniedziałek zgrupowanie w Cetniewie. Zawodnicy spotkali się już jednak już w niedzielę. W Łodzi zorganizowano dla badania wydolnościowe. – Nie mam jeszcze wszystkich danych, ale po pierwszych wynikach mogę stwierdzić, że wszystko jest ok. Teraz przed nami kilka dni wspólnej solidnej pracy. Zobaczę dokładniej, kto jak pracował zimą do tej pory – powiedział trener Janusz Ślączka.
Orzeł regularnie wyjeżdża na zimowe zgrupowania. Tym razem wybór padł na Cetniewo, w którym łódzcy żużlowcy na pewno nie będą narzekali na nudę. – To nieprzypadkowe miejsce, bo mówimy o ośrodku przygotowań olimpijskich. Chcemy potrenować na sali, na basenie i w terenie, na świeżym powietrzu. Mamy zaplanowane po cztery zajęcia dziennie – zdradził Ślączka.
I dodał: – Tutaj podziękowania należą się panu prezesowi Witoldowi Skrzydlewskiemu, bo wiadomo, że zgrupowania to koszty dla klubu. Taki wyjazd może nam tylko pomóc, bo to świetna okazja dla żużlowców, by potrenować już nie indywidualnie, ale w grupie profesjonalistów. Każdy zawodnik porządnie pracuje, bo chce być w formie w trakcie sezonu.
Po intensywnym zgrupowaniu do startu sezonu Metalkas 2. Ekstraligi pozostanie już tylko 1,5 miesiąca. Z kolei pierwsze treningi na torze zostaną zorganizowane w połowie marca. – Chcemy wyjechać na tor jak najwcześniej. Potrzeba jeszcze dużo pracy, ale myślę, że około 15 marca będziemy chcieli pojechać w Łodzi. Jeśli pogoda nie będzie łaskawa, to będziemy próbować wyjazdu za granicę. Mamy zarezerwowany stadion w Debreczynie, więc jesteśmy przygotowani na różne ewentualności – mówił na początku lutego trener Orła Łódź.
źródło: orzel.lodz.pl