Rugby

Rugbyści Budowlanych przegrali z Juvenią w Krakowie

W Wielką sobotę rugbyści KS Budowlani WizjaMed Łódź wygrali się do Krakowa, by rozegrać zaległy mecz z zawodnikami Juvenii Kraków. W pierwotnym terminie mecz został odwołany z powodu warunków atmosferycznych i zalaniu krakowskiego boiska. Niestety, wrócili bez punktów przegrywając 19:29, chociaż w końcówce mieli swoje szanse na rozstrzygnięcie tego meczu na swoją korzyść.

Łodzianie prowadzili, ale po pierwszej połowie mieli 5 pkt. straty

Przez 25 pierwszych minut meczu trwała twarda walka o każdy metr boiska. Dużo było siły i badania taktyki obronnej przeciwnika, nieco mniej techniki i szybkości. W 27. minucie Juvenia przeprowadziła w końcu punktową akcję. Krakowianie wykorzystali zagapienie się łódzkich obrońców a także szybkość Patryka Sakwy, który po rajdzie prawą stroną boiska zdobył pięć punktów po przyłożeniu.

W końcówce pierwszej połowy Budowlani wyszli z szybką kontrą, jednak jeden z nich bez piłki został odepchnięty przez Patryka Sakwę. Gracz Juvenii został ukarany żółtą kartką, a po tzw. „karnej siódemce” Łodzianie wyszli na prowadzenie 7:5. Odpowiedź Juvenii była niemal natychmiastowa. Po wygraniu formacji młyna krakowianie szybko przerzucili piłkę na druga stronę boiska, gdzie zabrakło już obrońcy, który mógłby powstrzymać Andriia Lavtakova. Ten nieatakowany wbiegł w pole punktowe i przyłożeniem zdobył pięc punktów. Rian van Zyl podwyższył i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 12:7.

Wyrównali, a potem nie wykorzystali szans w końcówce

Po 19 minutach walki w drugiej połowie Irakli Tsivtsivadze wykorzystując swoją przewagę fizyczną i masę mimo asysty kilku obrońców przepchnął się w pole punktowe rywali i doprowadził do wyrównania. Corne Pienaar niestety nie dał rady podwyższyć i dać Budowlanym prowadzenia. Kilka minut później Austin van Heerden przechytrzył obrońców łódzkiej drużyny, przedarł się między nimi i przyłożeniem znów dał gospodarzom na prowadzenie. Ten sam zawodnik wykorzystał podwyższenie i Juvenia prowadziła już 19:12. Odpowiedź Budowlanych była natychmiastowa. Na indywidualną akcję zdecydował się Corne Pienaar i skutecznie zakończył ją przyłożeniem. Podwyższył Dominik Massalski i na 12 minut przed końcem znów był remis (19:19).

W 70. minucie błąd łódzkich obrońców wykorzystał Michał Jurczyński, który z piłką wyminął dwóch graczy i uciekł pozostałym, zdobywając kolejne punkty dla Juvenii. Austin van Heerden podwyższył i krakowianie prowadzili 26:19. W ostatniej minucie meczu piłkę po błędzie gospodarzy przechwycił Corne Pienaar. Przebiegł z nią kilkanaście metrów, kopnął sobie do przodu i dopadłby do niej pierwszy w strefie obronnej Juveni, piłka niestety wyszła na aut. Chwilę później łodzianie znów byli bliscy przyłożenia, ale się nie udało. W doliczonym czasie gry Juvenia zdobyła jeszcze trzy punkty z rzutu karnego wykorzystanego przez Austina van Heerdena i wygrali to spotkanie 29:19.

Juvenia Kraków – KS Budowlani WizjaMed Łódź 29:19 (12:7)

Punkty Juvenia: Austin van Heerden 12 (P, 2pd, K), Michał Jurczyński 5 (P), Patryk Sakwa 5 (P), Andrii Lavtakov 5 (P), Riaan van Zyl 2 (pd).
Punkty Budowlani: Irakli Tsivtsivadze 5 (P), Corne Pienaar 5 (P), Dominik Massalski 2 (pd), karna piątka 7 (P, pd).

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie