Piłka nożna

Mateusz Żyro wkrótce musi zdecydować o swojej przyszłości

Z końcem czerwca wygaśnie umowa, jaką Mateusz Żyro podpisał z Widzewem po jego awansie do Ekstraklasy w 2022 roku. Nadal nie wiadomo, czy obrońca zostanie w Łodzi, ponieważ na brak ofert nie narzeka. Wiemy jednak, jakie jest stanowisko klubu, który złożył zawodnikowi propozycję nowej umowy.

Żyro filarem obrony Widzewa

Stoper trafił na Piłsudskiego przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023. Defensor szybko zyskał sympatię i szacunek fanów dobrą grą. Wywalczył miejsce w podstawowym składzie, a później utrzymał je. Szczególnie zaimponował w rundzie jesiennej bieżących rozgrywek, gdy wygrał rywalizację z Kreshnikiem Hajrizim.

Dziś trudno wyobrażać sobie blok obronny bez 26-latka, który współtworzy tzw. kręgosłup drużyny. Problem polega na tym, że kontrakt zawodnika obowiązuje tylko do końca czerwca, więc niewykluczone, że latem będzie on mógł swobodnie zmienić pracodawcę, a RTS Widzew nie zarobi na tym ani złotówki. Co prawda w umowie zabezpieczono się opcją przedłużenia, ale ta została już wykorzystana w ubiegłym roku i obecnie nie ma innego sposobu na zatrzymanie cenionego gracza, jak porozumienie się z nim na temat nowej współpracy. Przez wiele miesięcy klub stał na stanowisku, że bardzo zależy mu na wypracowaniu kompromisu, ale ostatnie zmiany właścicielskie mogły zmienić optykę.

Widzew złożył ofertę, ale chyba nie tylko on…

W letnim oknie transferowym Widzew czeka spora przebudowa kadry i nie było pewności, że Mateusz Żyro wciąż znajduje się w planach na kolejną kampanię. A nawet, jeśli tak, to na ile działacze będą teraz zdeterminowani do przekonania go, mając dużo szersze możliwości działania na futbolowym rynku. Wcześniej cierpliwie czekano, co piłkarz postanowi w sprawie swojej przyszłości, a ten prosił o czas, ponieważ liczył na lepsze oferty, głównie z zagranicy. Pod koniec ubiegłego roku media obiegła plotka, że interesuje się nim angielskie Leicester City, ale była to spora nadinterpretacja. Wiadomo było jedynie, że skaut tego klubu pojawił się na meczu ligowym, by obejrzeć widzewiaka na żywo, ale od obserwacji do konkretnych ruchów jest bardzo daleka droga.

Jak się okazuje, podejście do Mateusza Żyry nie zmieniło się. Andrzej Klemba przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że obrońca otrzymał propozycję nowego kontraktu od nowych władz, ale wciąż nie wiadomo, czy zostanie ona przyjęta. Zdaniem dziennikarza Interii, zainteresowanie zawodnikiem jest duże i może on przebierać w ofertach: polskich oraz zagranicznych. Nadal się waha, więc nie można mieć pewności, w jakim klubie zagra w przyszłym sezonie.

Widzewiaków z kończącymi się za dwa miesiące umowami jest w składzie aż jedenastu. W takim położeniu znajduje się również bramkarz Jan Krzywański, obrońcy Juan Ibiza, Paweł Kwiatkowski, Luis Silva i wypożyczony Peter Therkildsen, pomocnicy Sebastian Kerk, Fabio Nunes, Jakub Sypek oraz wypożyczeni napastnicy Said HamulićLubomir Tupta. Na razie nie słychać nic na temat losów tych zawodników.

źródło: widzewtomy.net

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie