Wyjazdowa wygrana Lechii, Sokół… jak zwykle
Piłkarze Lechii Tomaszów Mazowiecki pokonali na wyjeździe 2:1 GKS Wikielec i przywieźli trzy cenne punkty z Warmii. Była to 12. wygrana tomaszowian w tym sezonie i pozwala im ona na dobre rozgościć się w górnej części tabeli. W kolejnym meczu ligowym Sokół Aleksandrów Łódzki objął jako pierwszy prowadzenie i znów przegrał. Tym razem outsider tabeli uległ na własnym stadionie 1:2 rezerwom Jagielloni Białystok.
Trzy punkty Lechii na Warmii
Początek spotkania Lechii Tomaszów Maz. w Wikielcu był spokojny. Obie drużyny badały się nawzajem i długo nie potrafiły znaleźć drogi pod bramkę rywali. Niestety już w 18. minucie doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Filip Becht doznał urazu głowy i konieczna była krótka hospitalizacja. Na szczęście po interwencji medycznej i założeniu kilku szwów, zawodnik mógł wrócił z zespołem do Tomaszowa Mazowieckiego. Wracając do przebiegu spotkania to z czasem gospodarze zaczęli grać długimi piłkami na napastników, ale to Lechia zadała pierwszy cios. W 30. minucie piękne dośrodkowanie zostało zamienione na bramkę przez Michała Mikołajczyka, który strzałem głową pokonał bramkarza GKS. Niestety, radość nie trwała długo – już siedem minut później Denys Ostrowskyj doprowadził do wyrównania i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Lechia zdecydowanie przejęła kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Aktywny był Adrian Ziarek, który najpierw nie wykorzystał świetnej sytuacji z kilku metrów, ale w 68. minucie dopiął swego i dał tomaszowianom prowadzenie. W tym okresie gry znakomicie w środku pola prezentowali się Kamil Szymczak i Bartosz Woder. W końcówce GKS próbował jeszcze wyrównać, jednak defensywa Lechii spisała się bez zarzutu, dowożąc zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego.
GKS Wikielec – Lechia Tomaszów Maz. 1:2 (1:1)
⚽️ 0:1 Mikołajczyk (30′)
⚽️ 1:1 Ostrowskyj (37′)
⚽️ 1:2 Ziarek (68′)
Lechia: Grejber – Woder (90’+2 Zbroiński), Szymczak, Pieńkowski (90’+2 Krupa), Becht (18′ Chwałowski), Kempski, Rybicki (90’+2 Bogus), Ziarek (85′ Przedbora), Dunajski, Zieliński, Mikołajczyk
Znów prowadzili i znów przegrali
Ostatni w tabeli Sokół Aleksandrów Łódzki podejmował Jagiellonię II Białystok. Aleksandrowianie nie mają już od jakiegoś czasu żadnych szans na utrzymanie się w trzeciej lidze, ale próbują poprawić swój bilans i wygrać trzeci mecz w sezonie. W sobotę znów zaczęli dobrze i od 16. minuty prowadzili z rywalami z Białegostoku 1:0 po bramce Łukasza Dynela. Niestety, tuż przed przerwą wyrównał 19-letni zawodnik gości Patryk Dyrgiel i oba zespoły zeszły do szatni przy wyniku 1:1.
W drugiej połowie to zespół rezerw Jagiellonii nadawał tempo gry i dominował w środku pola. Wydawało się, że kolejna bramka dla białostoczan jest tylko kwestią czasu i faktycznie tak się stało. W 76. minucie Patryk Dyrgiel po raz drugi w tym meczu pokonał Antoniego Brzózkę i przyjezdni objęli prowadzenie. Nie oddali go już do końca meczu i wywieźli z Aleksandrowa Łódzkiego komplet punktów. A Sokół przegrał kolejny mecz, w którym jako pierwszy strzelił bramkę…
Sokół Aleksandrów Ł. – Jagiellonia II Białystok 1:2 (1:1)
⚽️ 1:0 Dynel (16′)
⚽️ 1:1 Dyrgiel (45′)
⚽️ 1:2 Dyrgiel (76′)
Sokół: Brzózka – Wolinowski, Siuda, Pawlikowski, Rozwadowski – Kania (65′ Kasprzycki), Chojecki (65′ Wójcik), Trenkner (83′ Włodarczyk), Dynel, Dawid – Patora (88′ Niklas)
źródło: inf. własna, lechiatm.pl