Dwie pary z Konstantynowa Łódzkiego w finale MP młodziczek w siatkówce plażowej

W weekend odbywały się turnieje półfinałowe mistrzostw Polski młodzików i młodziczek (U-15) w siatkówce plażowej. O awans do turnieju finałowego w Kołobrzegu walczyło sześć par żeńskich z naszego województwa, a w Warszawie pięć par męskich. Awans uzyskały dwie pary żeńskie z Lidera Konstantynów Łódzki i one w lipcu powalczą o medale mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej.

Młodzicy z woj. łódzkiego bez awansu do finału

O awans do turnieju finałowego nie było łatwo, bowiem z 32 par startujących w turnieju półfinałowym tylko osiem najlepszych mogło wywalczyć awans. Młodzicy rywalizację rozpoczęli w niedzielę w Warszawie. Najszybciej z rywalizacji odpadli Kacper Kłos i Igor Jarczyński oraz Bartosz Krzeszewski i Jan Szafraniec z łódzkiej Wifamy. Po dwóch porażkach pożegnały się z turniejem.

Swoje pierwsze mecze wygrali Aleksander Gajzler i Mateusz Jurek oraz Oliwier Jarczyński i Filip Kowalski (obie pary z łódzkiej Wifamy) oraz Michał Neroj i Mateusz Tuz z Lechii Tomaszów Mazowiecki. Wszystkie te trzy pary jednak solidarnie przegrały swoje drugie mecze i spadły na prawą stronę drabinki. Tam wszyscy swój pierwszy mecz wygrali i potrzebowali jeden wygranej, by w poniedziałek rano walczyć o czołową ósemkę. Niestety, zarówno dwie łódzkie pary i jak i tomaszowianie przegrali swoje kolejne spotkania i odpadli z turnieju.

Z sześciu par żeńskich dwie uzyskały awans

W Kołobrzegu w sobotę w turnieju półfinałowym młodziczek wystartowało 30 par, w tym aż sześć z województwa łódzkiego. Maja Szczygieł i Hanna Zalega z UKS Volley 34 Łódź przegrały swoje pierwsze spotkanie i spadły na prawą stronę drabinki. Tam po szczęśliwym wolnym losie i jednej wygranej wpadły na Oliwię Stroińską i Aleksandrę Bednarską z Lidera Konstantynów Łódzki, które pierwszy swój mecz wygrały, potem po porażce również spadły na prawą stronę i kolejny mecz wygrały. W tym siostrzanym pojedynku lepsze okazały się Szczygieł i Zalega. Łodzianki w kolejnym meczu natrafiły na… Magdalenę Antczak i Weronikę Kin z Lidera Konstantynów Łódzki. Konstantynowianki wygrały dwa pierwsze swoje mecz, a potem po porażce walczyły z parą z Łodzi o awans do czołowej ósemki i finału MP. Lepsze w niedzielę okazały się Antczak i Kin i to one w cieszyły się z awansu.

Maja Blomberg i Zofia Czaj z ŁKS-u Łódź po zwycięstwie w swoim pierwszym meczu doznały potem dwóch porażek i pożegnały się z turniejem. Roksana Król i Julia Kubś z Budowlanych Łódź zaczęły od dwóch zwycięstw, potem jednak porażka w trzecim meczu zrzuciła je na prawą stronę drabinki. Tam doznały drugiej porażki i również odpadły z turnieju. Lepiej nieco poszło Wiktorii Linczewskiej i Aleksandrze Witkowskiej z Lidera Konstantynów Łódzki. W I rundzie nasza para trafiła wolny los, potem jednak od razu przegrała swój pierwszy mecz. Z prawej strony drabinki wygrała jednak trzy kolejne spotkania i zakwalifikowała się do czołowej ósemki, mając już pewność awansu do finału mistrzostw Polski.

Piąte i szóste miejsce par z Konstantynowa Łódzkiego

Na placu boju zostały więc dwie pary z Lidera Konstantynów Łódzki. Zarówno Weronika Linczewska i Aleksandra Witkowska jak i Magdalena Antczak i Weronika Kin wygrały mecze o wejście do czołowej szóstki turnieju. Potem jednak solidarnie przegrały swoje mecze o awans do półfinału i zmierzyły się ze sobą w walce o piąte miejsce w turnieju półfinałowym. Górą były Linczewska i Witkowska, ich koleżanki zostały sklasyfikowane na miejscu szóstym. Obie pary zagrają wśród 16 najlepszych par z całej Polski w turnieju finałowym, który w dniach 19-20 lipca odbędzie się w Kamieniu Śląskim.