Marcin Janicki: Takiej propozycji się nie odrzuca
– Ambicją klubu jest regularna gra w ekstraklasie, co jest jednak sprawą nie tylko szatni, ale całego szeroko pojętego ekosystemu klubowego – mówi nowy prezes ŁKS Łódź S.A. – Widać, że klub był budowany w ostatnich latach z pomysłem, ale wierzę, że można go wznieść na jeszcze wyższy poziom – dodaje Marcin Janicki.
Nowy prezes zajmie się częścią sprzedażowo-marketingową
Marcin Janicki został nowym prezesem spółki ŁKS Łódź SA. Zastąpił na tym stanowisku Jarosława Olszowego. – Jeśli pada propozycja ze strony Dariusza Melona dotycząca ŁKS-u – takiej propozycji się nie odrzuca – przyznał Janicki. – Podzieliliśmy sobie zakres odpowiedzialności i obowiązków na dwa kluczowe obszary. Z jednej strony – część organizacyjno-finansowa, a druga część to sprzedaż i marketing. Nie ukrywam, że pojawia się tutaj presja czasu, bo rozgrywki wkrótce się rozpoczną, więc podstawą będzie dobre przygotowanie do pierwszego meczu – dodał.
– Częścią sportową zajmować się będzie wiceprezes Graf. Chciałbym się zająć stroną pozasportową, bo w tych tematach jestem bardziej biegły. Tych potencjalnych projektów z portfolio klubowego jest dużo. Na pewno jednym z nich jest stadion i kwestia potencjalnych praw do nazwy. Myślę, że to mogą być pierwsze obszary, w które należałoby się zaangażować – tak mówi o swoich nowych obowiązkach prezes klubu.
Na czym Marcin Janicki skupi się na początku swojej pracy? – Na pewno ważną kwestią jest rozwinięcie przestrzeni komercyjnej związanej ze sponsorami i klubem biznesu. W pierwszym etapie chciałbym zapoznać się z organizacją i strukturą. Po tym krótkim okresie zapoznawczym przyjdzie czas na zakrojenie szerszych planów, które będą dotyczyć choćby tego, w jaki sposób zaktywizować przestrzeń komercyjną. ŁKS to świetny, duży klub z pięknym stadionem. To też szeroka, duża społeczność i chcielibyśmy z tych wszystkich atutów skorzystać. Widać, że klub był budowany w ostatnich latach z pomysłem, ale wierzę, że można go wznieść na jeszcze wyższy poziom – zapewnia.
Marcin Janicki zachęca do optymizmu
Kiedy będą widoczne efekty pracy nowego prezesa? – Pierwsza runda, pierwszy sezon, a w pierwszej kolejności – pierwszy mecz. W ŁKS-ie pracuje dużo ludzi bardzo oddanych klubowi, którzy są profesjonalistami. W normalnych warunkach angażowanie się w klub trzy tygodnie przed pierwszym meczem zakrawałoby na szaleństwo, natomiast widzę, że tu bardzo dużo rzeczy już funkcjonuje, więc teraz postaram się wnieść do tego swoje doświadczenie i kontakty. Ja idealistycznie patrzę na polską piłkę, bo bardzo chcę, żeby mogła się rozwijać. Stąd moje aktywności związane z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Pierwszą Ligą Piłkarską – bo im lepiej każda z tych organizacji będzie funkcjonowała, tym lepiej dla całego polskiego futbolu – mówi Marcin Janicki.
Nowy prezes ŁKS-u ma pozytywne nastawienie, ale zachowuje zimną głowę zdając sobie sprawę z oczekiwań kibiców. – Zachęcałbym do optymizmu, bo z nim łatwiej iść przez życie, ale i do realizmu. Chłodna głowa jest tu naprawdę bardzo ważna. Ambicją klubu jest regularna gra w ekstraklasie, co jest jednak sprawą nie tylko szatni, ale całego szeroko pojętego ekosystemu klubowego. Do realizacji celów niezbędne jest właściwe nastawienie wszystkich pracowników, kibiców, sponsorów i mediów – dodał Janicki.
źródło: inf. własna, lkslodz.pl