Rafał Gikiewicz o nowych piłkarzach Widzewa i celach na ten sezon
Widzew Łódź przygotowuje się do sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zespół ten znacznie wzmocnił się w letnim okienku transferowym i przez wielu przewidywany jest na kandydata do walki o podium. Podobnie jest wśród zawodników. – Powiedziałem wczoraj chłopakom w szatni i dyrektorowi, że TOP 3 jest naszym celem w tym sezonie i tutaj nie ma wymówek – zapowiedział Rafał Gikiewicz w specjalnym programie TVP Sport.
Gikiewicz chwali nowych piłkarzy Widzewa
Wielkimi krokami zbliża się start kolejnego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Wszystkie drużyny mocno pracują, by być gotowym na inaugurację ligowych zmagań. Coraz więcej mówi się o tym, że o najwyższe cele może walczyć Widzew Łódź, który w niedzielne popołudnie ograł w meczu towarzyskim Jagiellonią Białystok (7:1) na zgrupowaniu w Opalenicy. Do łódzkiego klubu dołączyli w letnim okienku transferowym m.in. Mariusz Fornalczyk , Samuel Akere, Maciej Kikolski, Lindon Selahi, Angel Baena czy Sebastian Bergier. Szczególnie w pierwszym z wymienionych graczy pokłada się duże nadzieje, bo 1,5 miliona euro zapłacone za 22-latka to rekord transferowy Widzewa.
– Samuel Akere jest bardzo sympatyczny i wygadany. Jak mieliśmy grilla, to opowiadał ciekawe historie z gry w lidze bułgarskiej. Mam wrażenie, że kto by nie przyszedł do naszego zespołu, to bardzo łatwo może się w niego wkomponować. Mamy doświadczonych graczy, ale także młodych obiecujących. Wyróżniłbym też Sebastiana Bergiera, bo może być cichym bohaterem. Mówimy o tym, że Widzew będzie ściągał jeszcze potężną „dziewiątkę”, ale Sebastian ze swoją uniwersalnością i pracowitością pokazał, że jest kompletnym napastnikiem. On wraz z Samuelem robią na treningu największe wrażenie, ale nie można zapominać o Mariuszu Fornalczyku. On potrzebuje jeszcze trochę więcej zgrania ze środkiem – powiedział w specjalnym programie TVP Sport bramkarz Widzewa Rafał Gikiewicz.
Chcą mierzyć wysoko
W poprzednim sezonie Widzewiacy zajęli 13. miejsce, ale teraz ambicje są znacznie wyższe. Do klubu z Łodzi w miejsce trenera Daniela Myśliwca dołączył w marcu Zeljko Sopić, a dyrektorem sportowym został Mindaugas Nikolicius. Podopieczni chorwackiego szkoleniowca rozpoczną nadchodzącą edycję Ekstraklasy od starcia z Zagłębiem Lubin (sobota, 19 lipca). Później czeka ich wyjazd do Białegostoku i starcie z nieprzewidywalnym GKS-em Katowice. Cel Widzewa jest jeden – miejsce w czołowej trójce.
– Powiedziałem wczoraj chłopakom w szatni i dyrektorowi, że TOP 3 jest naszym celem w tym sezonie i tutaj nie ma wymówek. Trzeba mierzyć wysoko, bo przykład Diogo Joty pokazuje, że nie wiadomo, co będzie jutro. Ten sezon albo nawet pierwsze pół roku może być dla niektórych ostatnim, bo przyjedzie następny wagonik piłkarzy i nie będzie już miejsca. Od pierwszego meczu musimy dać z siebie wszystko, bo Widzew od lat oczekuje na dobry wynik – dodał Rafał Gikiewicz.
źródło: sport.tvp.pl