III liga: Ważna wygrana Warty, Sokół postraszył w Bełchatowie
Piłkarze Warty Sieradz odnieśli kolejne ligowe zwycięstwo. Po dwóch bramkach Mateusza Lisa pokonali przed własną publicznością Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Wygraną odniósł również GKS Bełchatów, który pokonał w derbowym pojedynku 3:2 Sokoła Aleksandrów Łódzki. Bełchatowianie prowadzili już w tym meczu 3:0, ale dwie bramki aleksandrowian w końcówce wprowadziły sporo nerwowości na boisku w Bełchatowie.
Dwie bramki Lisa
Mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki piłkarze Warty rozpoczęli bez kontuzjowanego Bartłomieja Kręcichwosta. Goście pierwszą okazję mieli już w 3. minucie spotkania, ale bramkarz Warty instynktownie stopą obronił. Warta powoli odzyskiwała środek pola i również próbowała atakować, nie były to jednak skuteczne akcje. Również ofensywne próby Świtu szybko były przerywane przez obrońców gospodarzy. W 30. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Artura Sójki piłkę dostał Bartłomiej Maćczak, strzelił, ale nieco nad poprzeczką bramki rywali. Mimo starań obu zespołów pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Po przerwie Warta zaczęła z wysokiego „c”. Już w 49. minucie z dystansu strzelał Mateusz Lis, czym zaskoczył bramkarza Świtu, dając sieradzanom prowadzenie. Nowodworzanie rzucili się do ataków, ale ich próby kończyły się na linii obrony Warty. Gospodarze dobrze się bronili, próbując co jakiś czas wyprowadzac również akcje ofensywne. Jedna z nich dała pozytywny skutek. W 73. minucie Mateusz Lis ni to strzelał, ni dośrodkował, bramkarz gości popełnił błąd i piłka znów znalazła się w bramce Świtu. W końcówce przyjezdni mocno przycisnęli, piłka jednak mijała bramkę Warty. Na minutę przed końcem do niej wpadła, ale gol nie został uznany, bowiem jeden z rywali był na pozycji spalonej. Warta pokonała Świt 2:0 i zapisała na swoim koncie kolejne ligowe zwycięstwo.
Warta Sieradz – Świt Nowy Dwór Maz. 2:0 (0:0)
⚽️ 1:0 Lis (49′)
⚽️ 2:0 Lis (73′)
Warta: Zelenskyi – Sójka (67′ Oyedele), Piela (70′ Kacperski), Knap (90′ Przybył), Gandziarowski, Lis, Ślesicki, Pietrzak, Maćczak (90′ Janiszewski), Płaneta (67′ Pluta), Iwankiewicz
Duża przewaga i trzy bramki GKS-u
Dobrą serię podtrzymali również piłkarze GKS-u Bełchatów, którzy na własnym stadionie podejmowali Sokoła Aleksandrów Łódzki. Już w drugiej akcji meczu bełchatowianie przeprowadzili akcję lewą stroną, piłkę w polu karnym dostał nadbiegający Mateusz Szymorek i pewnym strzałem umieścił ją w bramce gości. Piłkarze Sokoła próbowali atakować i wcale nie przypominali outsidera tabeli grupy 1 III ligi. GKS jednak bronił się umiejętnie i wszystkie ataki gości zatrzymywały się na linii obrony bełchatowian. W końcówce pierwszej połowy inicjatywę znów mieli gospodarze i atakowali raz po raz bramkę rywali. W doliczonym czasie gry piłkę w polu karnym gości dostał Łukasz Wroński, niepilnowany odwrócił się i zaskakującym strzałem pokonał bramkarza Sokoła, zdobywając druga bramkę dla GKS-u.
Sokół postraszył w końcówce
Druga połowa od początku toczyła się w spokojnym tempie. GKS miał przewagę w środku pola, ale nie potrafił przełożyć tego na kolejne bramki. Aż do 69. minuty, kiedy to długim podaniem spod własnego pola karnego został uruchomiony Dawid Woźniakowski. Ten wpadł w pole karne gości i spod linii końcowej oddał piłkę Łukaszowi Wrońskiem. Zawodnik GKS-u po raz trzeci tego dnia pokonał bramkarza gości. GKS mając trzybramkową przewagę opuścił gardę i poczuł się chyba zbyt pewnie. Już po kilku minutach uśpienie gospodarzy wykorzystał Łukasz Dynel. Przejął niecelne podanie na połowie bełchatowian, podbiegł kilka metrów i uderzył celnie z linii pola karnego, strzelając bramkę dla aleksandrowian.
Sokół nie rezygnował, atakował i szukał kolejnej bramki. GKS się cofnął i znów został skarcony. Kolejne niecelne podanie w środku boiska przejęli piłkarze Sokoła, popędzili na bramkę, a piłkę wstrzeloną w pole karne wykorzystał Adam Król, dostawiając nogę. Sokół zdobył kontaktową bramkę, a piłkarze GKS-u poczuli się jeszcze mniej pewnie. Mimo starań przyjezdnych kolejne bramki już nie padły i GKS wygrał derbowe spotkanie 3:2.
GKS Bełchatów – Sokół Aleksandrów Ł. 3:2 (2:0)
⚽️ 1:0 Szymorek (3′)
⚽️ 2:0 Wroński (45’+1)
⚽️ 3:0 Wroński (69′)
⚽️ 3:1 Dynel (73′)
⚽️ 3:2 Król (83′)
źródło: inf. własna