Rusza play-off w ekstraklasie futsalu, Widzew podejmuje faworyta

Faza zasadnicza za nami FOGO Futsal Ekstraklasie. Na placu boju pozostało ośmiu najbardziej wytrwałych wojowników, którzy powalczą o najważniejsze rozstrzygnięcie sezonu – mistrzostwo Polski. Futsaliści Widzewa rywalizować będą ze zwycięzcą rundy zasadniczej, Piastem Gliwice.

To trzeci sezon z rzędu, w którym po fazie zasadniczej osiem najlepszych drużyn rywalizuje w fazie play-off. Po meczach ćwierćfinałowych, półfinałowych i wielkim finale okaże się, która ekipa sięgnie po mistrzostwo Polski, a które zespoły zdobędą pozostałe medale. Dotychczas podium dzieliły między sobą Piast Gliwice, Constract Lubawa i Rekord Bielsko-Biała. W tym sezonie apetyt na przerwanie tej hegemonii mają drużyny z Leszna i Przemyśla, choć pozostałe zespoły również nie zamierzają składać broni.

Ćwierćfinałowe mecze rozgrywane będą do dwóch zwycięstw. Pierwsze spotkania odbędą się w hali drużyny, która zajęła niższe miejsce w fazie zasadniczej FOGO Futsal Ekstraklasy. Rewanże i ewentualne trzecie mecze rozegrane zostaną na terenie zespołów z czołowej czwórki ligi. Futsaliści Widzewa rywalizować będą ze zwycięzcą rundy zasadniczej, Piastem Gliwice. To para, w której na papierze najłatwiej wskazać faworyta. Spotkają się pierwsza i ósma drużyna sezonu zasadniczego. Piast niemal do samego końca pozostawał niepokonany, aż do ostatniej kolejki, w której uległ Eurobusowi Przemyśl. Inny scenariusz niż wygrana gliwiczan w tej rywalizacji wydaje się mało prawdopodobny.

Widzew jednak ma swoje atuty. W rundzie rewanżowej łodzianie zaczęli regularnie punktować i na kolejkę przed końcem zapewnili sobie udział w fazie play-off. Po raz kolejny zagrają w niej z ósmego miejsca. Rok temu nie udało im się pokonać Constractu Lubawa. Teraz podopieczni Marcina Stanisławskiego spróbują postraszyć faworyta z Gliwic. W rundzie zasadniczej Piast wygrał we własnej hali 7:2, a w Łodzi 8:2. Pierwszy mecz play-off w niedzielę, 4 maja, o g. 16:00 w Łodzi. Drugie spotkanie zaplanowano w Gliwicach 10 maja, ewentualne trzecie dzień później.