Siatkówka

Budowlani pokonali po tie-breaku Radomkę

Trzeci mecz z rzędu siatkarek PGE Grot Budowlanych zakończył się tie-breakiem. Tym razem łodzianki pokonały po zaciętym meczu Radomkę Radom i dopisały sobie w tabeli kolejne dwa punkty. Najlepszą zawodniczką meczu wybrana została środkowa Budowlanych, Sasa Planinsec.

Początek spotkania był wyrównany, a dobra akcje obu zespołów przeplatane były chaotycznymi zagraniami. Po ataku w antenkę Terry Enweonwu radomianki odskoczyły na dwa punkty (11:13), ale Budowlani błyskawicznie doprowadzili do remisu. Wciąż toczyła się walka punkt za punkt, błąd za błąd. Na ataki Karoliny Drużkowskiej odpowiadała Monika Gałkowska i wynik wciąż był bliski remisu. Gdy zablokowana została Paulina Damaske i Radomka prowadziła 19:18, o przerwę poprosił trener Maciej Biernat. W końcówce po ataku Sasy Planinsec łodzianki prowadziły 23:21, a po chwili atak Drużkowskiej zakończył pierwszego seta wygraną gospodyń 25:22.

Radomianki prowadziły od początku drugiego seta, po atakach Moniki GałkowskiejKristine Millen było już 9:6 dla gości. Łodzianki błyskawicznie odrobiły straty i po skutecznym bloku na Millen to one wyszły na prowadzenie. Po chwili było już 13:10 dla Budowlanych, a trener Głuszak miał wykorzystane obie przerwy. Gospodynie utrzymywały kilkupunktową przewagę, jednak w końcu dały się dogonić (18:18) i znów wróciły emocje. Świetne akcje w obronie i błędy rywalek pozwoliły podopiecznym trenera Biernata znów odskoczyć (21:18), niestety tylko na moment. W końcówce znów był remis (22:22), a po ataku Laury Milos to Radomka miała piłkę setową przy stanie 24:23. Przyjezdne wygrały tego seta po walce na przewagi, blokując w ostatniej akcji atak Terry Enweonwu.

Trzecią partię podrażnione łodzianki zaczęły o wiele lepiej i trener Głuszak musiał przerwać grę już przy stanie 9:5 dla Budowlanych. O ataku Pauliny Damaske łodzianki prowadziły już 13:8 i kontrolowały wydarzenia na boisku. Przewaga łodzianek rosła przy biernej postawie radomianek – trener Głuszak przy stanie 9:17 poprosił jeszcze o przerwę, by pobudzić swój zespół, ale przy stanie 21:10 losy tego seta były już rozstrzygnięte. Radomianki do końca już nie zdobyły punktu i Budowlani po wygranym wysoko secie znów objęły prowadzenie w meczu.

Wysoka porażka mobilizująco podziałała na siatkarki gości, które już na początku kolejnej partii wyszły na prowadzenie 8:4 po ataku Laury Milos. Po przerwie na życzenie trenera Biernata łodzianki powoli zaczęły odrabiać straty. Po ataku Pauliny Damaske było już 9:11 ,jednak Radomka poczuła swoją szansę. Przyjezdne znów zwiększyły przewagę (11:15), a przy stanie 13:17 w miejsce Karoliny Drużkowskiej na boisku pojawiła się Jelena Blagojević. Łodzianki nie potrafiły jednak znaleźć recepty na ataki Gałkowskiej i Radomka miały piłkę setową po ataku Milos przy stanie 24:19. Po chwili zepsuta zagrywka Małgorzaty Lisiak spowodowała, że konieczny był tie-break.

Decydująca partię lepiej rozpoczęły przyjezdne, ale łodzianki szybko opanowały nerwy i to one wyszły na prowadzenie 6:4. Przy zmianie stron boiska Budowlani po asie serwisowym Sasy Planinsec prowadziły 8:4 i grały bardzo dobrze blokiem (11:5). Po punktowej zagrywce Pauliny Damaske było 13:7 dla gospodyń, a seta i mecz zakończył atak Małgorzaty Lisiak. Budowlani pokonali 3-2 Radomkę Radom.

MVP: Sasa Planinsec

PGE Grot Budowlani Łódź – MOYA Radomka Radom 3:2
(25:22, 24:26, 25:10, 20:25, 15:7)

Budowlani: Drużkowska (18), Lisiak (13), Planinsec (12), Enweonwu (18), Grabka (3), Damaske (19), Łysiak (libero) oraz Blagojević (1)

źródło: inf. własna

Bartosz Wencław

Podobne wiadomości

Copyright © 2025 Łódzki Portal Sportowy. Wszystkie prawa zastrzeżone
Wykonanie